To już niemal pewne. W Jaśle w wyborach samorządowych do Rady Miejskiej Jasła oraz na stanowisko Burmistrza Miasta Jasła zabraknie kandydatów Prawa i Sprawiedliwości. Powód kuriozalny, brak ważnych wpisów na listach poparcia komitetów wyborczych.
W miastach powyżej 20 tys. mieszkańców komitety wyborcze muszą zebrać podpisy od 150 osób aby móc zarejestrować w danym okręgu swoją listę wyborczą. Tego wymogu nie udało się spełnić Komitetowi Wyborczemu Prawa i Sprawiedliwości w żadnym z trzech jasielskich okręgów.
– Postanawiam oddalić w całości odwołanie osoby zgłaszającej listy kandydatów w imieniu komitetu wyborczego pod nazwą Komitet Wyborczy Prawo i Sprawiedliwość od uchwały nr 1 Miejskiej Komisji Wyborczej z dnia 18.09.2018 r. w przedmiocie odmowy rejestracji zgłoszenia listy kandydatów na radnych okręgu wyborczym nr 1 w wyborach do Rady Miejskiej Jasła zarządzonych na dzień 21 października 2018 r. – czytamy w postanowieniu komisarza wyborczego w Krośnie Kamila Jańca. Podobne decyzje wydano ws. okręgów nr 2 i 3.
W każdym postanowieniu znajduje się uzasadnienie decyzji komisarza wyborczego. W przypadku okręgu nr 1 do Miejskiej Komisji Wyborczej złożono listę 178 podpisów, z czego tylko 147 było poprawnych. Do wymaganej liczby zabrakło zaledwie dwóch podpisów poparcia. Jakie popełniano błędy? Źle wpisywano adres (15 osób), imię i nazwisko (jedna osoba) oraz numer PESEL (dwie osoby). Dodatkowo odrzucono podpisy 13 osób z uwagi na brak prawa wybierania.
W okręgu nr 2 złożono 184 podpisów poparcia, w tym tylko 146 nie zawierało wad. Błędy są bardzo podobne: źle wpisany adres (26 osób), imię i nazwisko (dwie osoby) oraz numer PESEL (pięć osób), odrzucenie podpisów z uwagi na brak prawa wybierania (pięć osób). W okręgu nr 3 na 185 podpisów niepoprawnych było 45: źle wpisany adres (34), numer PESEL (trzy osoby), odrzucenie podpisów z uwagi na brak prawa wybierania (pięć osób) i wadliwe z uwagi na ich wykreślenie (trzy osoby).
Co to oznacza dla komitetu PiS w Jaśle? Partia nie będzie mogła wystawić kandydatów do Rady Miasta w żadnych z trzech okręgów wyborczych. Tym samym PiS nie może mieć kandydata na burmistrza miasta. Jednak nie wszystko stracone. Pełnomocnik wyborczy partii może w ciągu dwóch dni odwołać się do Państwowej Komisji Wyborczej, której decyzja będzie ostateczna.
Internauci są bezlitośni
