Okradli modlącą się kobietę
Policjanci zatrzymali dwóch chłopców, którzy w kościele okradli mieszkankę Jasła. Nieletni wykorzystali nieuwagę modlącej się kobiety i zabrali jej z portfela kilkaset złotych. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
W minioną sobotę do komendy w Jaśle zgłosiła się 71-letni mieszkanka miasta. Starsza pani zawiadomiła, że została okradziona.
Z relacji pokrzywdzonej wynikało, że po południu wybrała się do kościoła w Jaśle. Po wejściu do środka usiadła w jednej z ław, obok położyła reklamówkę z zakupami i zaczęła się modlić. Po chwili wstała i podeszła do pomnika św. Antoniego zaświecić świeczkę. Gdy wróciła okazało się, że ktoś ukradł jej kilkaset złotych ze znajdującego się w reklamówce portfela.
Pokrzywdzona poinformowała funkcjonariuszy, że kradzieży mogli dokonać będący w kościele nieletni chłopcy. Na podstawie zabranych informacji i przekazanych przez kobietę rysopisów, policjanci wytypowali sprawców. Okazali się nimi 12 i 14-latek z Jasła, którzy byli już wcześniej notowani przez Policję w związku z popełnianiem podobnych przestępstw.
Nieletni zostali doprowadzeni do komendy i przesłuchani w obecności jednego z rodziców. Chłopcy przyznali się do kradzieży. O ich dalszym losie zadecyduje sąd rodzinny.
KPP Jasło
bo pracy nie ma w tym kraju to se chłopy radzą jak mogą ;D
Gdybyśmy doszli do władzy to nie karano by naszych milusińskich i kiboli.
Kiedyś to się małolata PRZYBIJAŁO do pręgierza za ucho. Stał, dopóki się sam nie urwał. Ach, gdzie te czasy…
Talibowie za kradzież ucinali rękę
Nie tylko oni. Ta kara obowiązywała w całej Europie, oczywiście, jeśli wartość ukradzionej rzeczy była niska. Jak się miało szczęście, to można było wylądować na zesłaniu. W przeciwnym razie wieszano.