W Mrukowej powstanie ośrodek Narciarski?
W Mrukowej mógłby powstać ośrodek narciarski z prawdziwego zdarzenia. Jest atrakcyjny teren o bardzo dobrych warunkach narciarskich, koncepcja budowy, brakuje tylko inwestora
Pomysł wybudowania wyciągu narciarskiego w Mrukowej na stokach góry Trzy Kopce zrodził się w 2001 roku. Z pomysłem budowy wyciągu związany był Andrzej Piękoś, a wytyczenia tras podjął się wraz z nim Tadeusz Wójcik. – Tamten projekt był o wiele prostszy i mniej nowoczesny niż obecny. Świat się zmienia i technika stosowana w narciarstwie również, dlatego trzeba iść za wymaganiami narciarzy – mówi Mariusz Sepioł, który brał udział w wytyczaniu obecnego przebiegu projektowanych tras narciarskich.
Dobre warunki
W lutym i marcu 2007 roku Tadeusz Wójcik, i Mariusz Sepioł – instruktorzy narciarscy w Międzyszkolnym Klubie Narciarskim w Jaśle wytyczyli nowe trasy narciarskie w Mrukowej. – Powstała koncepcja budowy ośrodka narciarskiego, który może być porównywany z uwagi na rozległość terenów, szerokość tras oraz ich względną różnicę wysokości do Jaworzyny Krynickiej – stwierdza M. Sepioł.
Dlaczego Mrukowa? Przede wszystkim jest tam sprzyjający mikroklimat, dostateczna ilość wody w potoku potrzebnej do naśnieżania stoku, położenie, dzięki któremu wiejące tam wiatry południowe nie powodują szybkiego wytapiania śniegu, dobra konsystencja śniegu i długie zaleganie. – Zima 2006/2007 była chyba jedną z najcieplejszych w ostatnich latach. Mimo skrajnie trudnych warunków pogodowych, ośrodek narciarski w Mrukowej mógłby w takiej zimie funkcjonować – prowadziłem wtedy odpowiednie obserwacje i pomiary porównawcze w terenie – zaznacza M. Sepioł.
Dodatkowym atutem umiejscowienia ośrodka w Mrukowej jest łatwy dojazd z Jasła, jak również drogi wojewódzkiej Gorlice – Dukla.
Teren, na którym zaplanowany jest ośrodek wymaga w znacznej części wylesienia. – Infrastruktura narciarska ma wpływ na otoczenie przyrodnicze, ale wierzę, że w Mrukowej można doskonale połączyć ideę dbania o przyrodę z projektowaną inwestycją – mówi M. Sepioł.
Ośrodek z prawdziwego zdarzenia
Koncepcja budowy ośrodka narciarskiego przewiduje powstanie sześciu tras narciarskich: główna 1500 m i różnicy poziomów 300 m, z wariantem o długości1684 m, rekreacyjna 1200 m, trudna 1000 m i 760 m oraz bardzo trudna i stroma 514 metrowa trasa dla najbardziej zaawansowanych narciarzy. Będą też trasy dla początkujących narciarzy, uczących się i dzieci, snowpark dla fanów snowboardu oraz nartostrada o długości około 2 km łącząca dolne stacje wyciągów. – Główna trasa będzie bardzo szeroka w granicach 70 metrów . Ponadto zaplanowana jest kolej krzesełkowa tzw. „kanapa” sześcioosobowa. Wyjazd na stok trwałby zaledwie siedem minut. Najbliższa taka jest w Białce Tatrzańskiej. Dodatkowo przewidziana jest kolej krzesełkowa czteroosobowa, wyciągi orczykowe – wylicza Mariusz Sepioł.
Szczegóły w numerze – strona 10
Marzena Miśkiewicz
Nowe Podkarpacie
Słysze to od lat i dalej nic.
To już było…Dalej po proszę..
spoko
Sepioł już obiecywał nam drogę Harklowa-Osobnica i jak zwykle nic z tego nie wyszło.Śmieszy mnie ten pan i jego obiecanki!
Sepioł i Wójcik powinni uczyć dzieci jazdy ,ale na sankach bo o nartach maja marne pojęcie :))))))))))))))
O rany, to już są obiecanki przedwyborcze na 2015 rok?
Zauważcie, że w tytule jest pytajnik.
Nikt niczego nie obiecuje.
TRZEBA TYLKO SZUKAĆ INWESTORA.
Mrukowa powinna zostać zaorana, tam cało rocznie wieją bardzo silne wiatry. Klimat polarny. Środowisko niesprzyjające rozwojowi sportu, w tym zimowego również. Proszę o ponowne przeanalizowanie projektu.
bla bla bla..powiedzcie to jak znajdziecie inwestora, a poki co nie zawracajcie gitary…
juz od kiku lat słysze o tym i nikt jeszcze sie nie ruszyl aby cos tam ztobi..!
Rozwój narciarstwa w Jasle, jest zasługą Tadeusza Wójcika, jest to poczciwy człowiek dysponujacy ogromem doświadczenia i wykształcenia z otwartym nastawieniem do ludzi. Stacja narciarska w Mrukowej, jest wartą uwagi i poświecenia wizją, zwiekszenia możliwości uprawiania sportów zimowych w okolicach Jasła, ale także całego podkarpacia. Jako obserwator poboczny nie skłaniałbym się ku krytyce tego projektu, a już na pewno krytyce 2 panów, którzy chca coś w naszej rodzimej okolicy zmienić, niewątpliwie na lepsze.
Jak dla mnie cel tego artykułu jest oczywisty. Nagłaśnianie tego projektu jest konieczne by znaleźć inwestora, który postanowiłby wyłożyć miliony, więc powstrzymywałbym się z komentarzami typu „już kilka lat o tym słyszę”.
Takie projekty inwestycyjne to lata projektowania, wdrażania i realizowania, a bez inwestora strategicznego nikt niczego nie da rady wybudować.
Internet zapewnia anonimowość, ale z szacunku do samych siebie nie wypisujcie głupot.
Znam Pana Wójcika i Pana Sepioła od 15 lat i uważam, ze sa wspanialymi fachowcami w dziedzinie narciarstwa. Jestem ciekawy narcierz jakie Ty masz pojecie o narciarstwie? Pewnie na stoku nie bylbys takim kozakiem jakim jestes przez internet…
To słyszałem jak tam jeszcze mieszkałem a już nie mieszkam 6 lat to niech się wezmą za to żyła złota taki interes
Czytając ten artykuł i komentarze np. Harklowiaka, skłaniam się ku jednej refleksji. Skoro na tę drogę w Harklowej czekał Pan tyle lat, to może zamiast czekać, to by Pan sam pomógł w jej budowie?
z tego co wiem, z bezczynności nic nie wynika, a jeśli Pan potrafi zrobić więcej, proszę się pochwalić. Ja Pana nie znam, ale ciągle krytykowanie na pewno nie pomoże.
Wracając do meritum. Budowa takiego ośrodka w Mrukowej to super sprawa. Mam nadzieję, ze się uda i 3mam kciuki
To skoro się nie da,to po co obiecywać?Czyżby mitoman?
ZGADZAM SIE Z OPINIA POSTRONNA NAJLEPIEJ I NAJLATWIEJ JEST KRYTYKOWAC I WYMAGAC OD INNYCH BYLE NIE OD SIEBIE WIELKI SZACUNEK DLA PANA SEPIOLA IWOJCIKA