Kolejna edycja Krushfestu za nami (foto)

Po raz kolejny organizatorzy Krushfestu nie zawiedli fanów muzyki rockowej. Tym razem na scenie rozstawionej na hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wystąpiło osiem zespołów.

Tłumy bawiące się pod sceną, kilka zespołów muzycznych z Polski oraz zagranicy, wypełniona po brzegi hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jaśle – tak w skrócie można opisać kolejną edycję jednego z największych festiwali muzycznych.
Jako pierwszy na scenie pojawił się zespół New Gephard, który działa na fundamentach grupy Gepard Chaster, działającej na początku lat 90. W 2010 wspózałożyciel Gepard Chaster, Wojtek Maślany postanowił reaktywować stary zespół. Niemożliwe było odtworzenie starego składu, więc rozpoczęły się poszukiwania nowych ludzi. Zmieniona została także nazwa na New Gephard. Obecny skład ustabilizował się w maju tego roku i w większości składa się z młodych muzyków z okolic Rymanowa i Krosna. Zespół gra hard rock, czasem heavy metal zaczerpnięty z lat 90.

Później na scenie wystąpił heavy metalowy zespół Arondight z Krosna. Ma na swoim koncie prawie 100 koncertów i trzy studyjne nagrania. Supportował zespoły takie jak Frontside, Hunter, Virgin Snatch, Wizard czy Mekong Delta. Najważniejsze osiągnięcia to pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie na najlepsze nagranie Hard Rockin Battle’09 i drugie miejsce w Ogólnopolskim Przeglądzie Zespołów Zderzak 2009 w Zgierzu.

Jako trzeci na scenie zaprezentował jasielski zespół Humanoid, który powstał w maju 2010 roku z inicjatywy perkusisty Marcina Krupy. Skład tworzą wspomniany Marcin Krupa(bębny), Maciej „Pół Ton” Szpyrka(bas), Janusz „Janek” Surma(gitara), Michał Kluska (wokal) i Maciej „Borsuk” Biernacki (gitara).
Po godzinie szesnastej przyszedł czas na występ zespółu Neolith, który powstał w październiku 1991 roku w Lesku. Pierwsze materiały demo oraz koncerty pozwoliły grupie na zaistnienie w krajowym undergroundzie.
Od siedemnastej jasielska scena należała do zespołu Absynth, który swoją historię zaczął tworzyś w 2007 roku. ażdy z członków zespołu przez wiele lat dorastał na scenach do tego, aby kiedyś wspólnie stworzyć ten projekt. Autorskie kompozycje tworzą niepowtarzalny smak pełen zróżnicowanych uczuć i dźwięków. Posiadają one w sobie ciężką, syntetyczną głębię, stwarzają klimat, z którego można czerpać całą gamę emocji.

Od 18:30 na scenie rozbrzmiewały najbardziej znane utwory jasielskiego zespołu Krusher, którego perkusista Adam Pucykowicz jest jednym z pomysłodawców festiwalu muzycznego Krushfest. To własnie dzięki między innymi zaangażowaniu tego zespołu kolejna edycja festiwalu odbyła się z takim rozmachem.
Od 19:30 na scenie grał Częstochowski zespół Mordor. Mordor powstał w 1990 roku. Rok później zespół zadebiutował krążkiem „Nothing…”. W 1993 roku ukazał się bardzo dobrze przyjęty album „Prayer to…” zrealizowany w Izabelin Studio. Płyta została zaliczona do grona najlepszych gothic/doom-metalowych wydawnictw w Polsce. Kolejny longplay, „The Earth”, został wydany w 1998 roku. W 2000 roku grupa miała przygotowany materiał na kolejną płytę, niestety nie znalazła wydawcy, czego konsekwencją było zakończenie działalności w 2004 roku. Po siedmiu latach i długich rozmowach twórców zespołu – Jacka Woszczyny i Pawła Zielińskiego – Mordor wznowił działalność.

Jako gwiazda wieczoru na jasielskiej scene mocną dawkę muzyki dał zespół Crimfall. Zespół określa swój najnowszy album The Writ Of Sword jako bardziej epicki, bardziej monumentalny, bardziej ekstremalny i bardziej dramatyczny niż ich debiut. Wprowadza słuchacza w nowe krajobrazy i pory roku. O ile tematami przewodnimi debiutu były ogień i koniec lata, tak nowe dzieło zabiera nas w środek najcięższej z zim, w centrum wojny z jej bezlitosną rzeczywistością, pozbawioną bohaterów i chwały. Dodatkowo na albumie udzieliło się wielu gości łatwo rozpoznawalnych z Fińskiej sceny folk metalowej.
Jednym z patronów medialnych tegorocznej edycji festiwalu muzycznego Krushfest był między innymi Jasielski Portal Informacyjny Jaslonet.pl.
Zobacz fotorelację z festiwalu autorstwa Przemysława Janasa.
(PJ)