500 złotych za nieodśnieżone auto
Policja będzie karać kierowców według zimowego taryfikatora. Nawet 500 zł mandatu dostanie kierowca za brudne szyby w aucie, tyle samo za niesprawne wycieraczki, a 100 zł za nieuzasadnione grzanie silnika w aucie podczas postoju. Zbliżająca się zima to okres większego ryzyka otrzymania mandatu na drodze.
Podczas opadów śniegu numer rejestracyjny samochodu przestaje być widoczny. Jeżeli zatrzyma nas policjant i stwierdzi, że nie da się go odczytać, nałoży na nas mandat w wysokości 500 zł. Taryfikator na zimę jest jednak szerszy.
W mroźne dni posypią się mandaty za nieuzasadnione grzanie w aucie. Dotyczy to sytuacji, gdy samochód stoi w obszarze zabudowanym powyżej minuty. Grozi za to 100 zł kary. Policjanci z drogówki dadzą kierowcy mandat w wysokości 500 zł za brudną szybę. Funkcjonariusz nakaże ją umyć. Jeżeli właściciel auta odmówi wykonania tego polecenia lub nie jest wstanie tego zrobić z przyczyn technicznych, to sroga kara go nie ominie.
Policjant może sprawdzić zawartość pojemnika na płyn w spryskiwaczu i sprawność wycieraczek. Kara może być jeszcze wyższa, gdy kierowca odmówi przyjęcia mandatu. Wtedy sprawa trafia do sądu i grzywna może wynieść nawet do 5 tys. zł.
W zimie w aucie powinny być widoczne nie tylko światła i tablice rejestracyjne. Czyste muszą być tylna i przednia szyba, lusterka oraz dach samochodu. Dlatego za nieodśnieżony samochód kierowca zostanie ukarany mandatem od 20 do 500 zł.
W taryfikatorze mandatów zapisano też wysokość mandatów za inne wykroczenia. 50 zł dostaniemy za oddalenie się od pojazdu, gdy silnik jest w ruchu. Aż 300 zł za nadmierną emisję spalin lub hałas. Używanie auta z brakującym wyposażeniem będzie nas “kosztować” od 20 do 500 zł mandatu lub od 20 zł do 5 tys. zł grzywny.
Mariusz Andres
Super Nowości
krótki i do rzeczy…idio…
musza zarobic na sylwestra:)
to już kompletne idiotyzmy powymyślali
„W mroźne dni posypią się mandaty za nieuzasadnione grzanie w aucie.” lepiej wsadzić dzieciaki do zimnego auta i dostać mandat za maltretowanie.
a co ich obchodzi to ze silnik chodzi w czasie postoju samochodu .
zamiast zajac sie konkretnymi sprawami to bd sie czepiac brudnych szyb itd naprawde nie maja nic do roboty – proponuje zwolnienia w takim wypadku.
” grzanie silnika w aucie podczas postoju” ciekawe czy policji tez to dotyczy
mnóstwo ogólników,które pozwalają na mandatowanie kierowców I jak to ustalił Rostowski i Sp-ka rządząca w Polsce należy wszelkimi sposobami ściągnąć w 2013 r. planowane 15 mld.zł na załatanie dziury budżetowej .W czasie jazdy z Krakowa do Jasła ,gdy na jezdni glejta błotna i wzajemnie nią obrzucają się jadące samochody z naprzeciwka,to kierowcy muszą co 500 m się zatrzymywać nawet na liniach ciągłych,ażeby sprawdzić i ewentualnie przetrzeć szyby ,lampy i tablice ,ale zapłacą po 1.000 zł za zatrzymywanie się w niedozwolonych miejscach i za pracujący silnik na postoju.O to właśnie chodzi.Przecież kontrolującego to nie obchodzi.On wykonuje rozkazy i pracuje na p;remie… Czytaj więcej »