Jeśli podczas upałów chłodzisz się w zaparkowanym samochodzie z włączoną klimatyzacją, to prawdopodobnie łamiesz przepisy. Możesz za to dostać mandat i to nie jeden.
Klimatyzacja samochodowa jest tak skonstruowana, że działa wyłącznie przy włączonym silniku. Dlatego podczas upalnych dni dość częstym widokiem są zaparkowane auta z uruchomionym silnikiem. Nie wielu kierowców zdaje sobie jednak sprawę, że w ten sposób łamią przepisy.
Prawo zabrania bowiem postoju samochodu z włączonym silnikiem – dozwolone jest tylko zatrzymanie pojazdu, które trwa nie dłużej niż minutę.
Co ciekawe, to od policjanta zależy, jakiej wysokości mandat wypisze wam w takiej sytuacji. Jak się okazuje, w tym przypadku można złamać kilka przepisów na raz. Najwyższy mandat, jaki wam grozi to 300 zł. Wystarczy, że policjant uzna, że używacie pojazdu „w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem”.
Znacznie taniej będzie, jeśli policjant uzna, że złamaliście art. 60 ust 2 pkt 3, czyli „pozostawiania pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym; nie dotyczy to pojazdu wykonującego czynności na drodze”. W taryfikatorze za to wykroczenie przewidziano mandat w wysokości 100 zł. Zgodnie z przepisami uruchomienie pojazdu trwające dłużej niż minutę.
Kolejny mandat grozi wam, jeśli zdecydujecie się wysiąść z samochodu z uruchomionym silnikiem. Zgodnie z przepisami za oddalenie się kierującego od pojazdu, gdy silnik jest włączony możemy otrzymać mandat w wysokości 50 zł.
Onet.pl
