Co dalej ze strajkiem nauczycieli?
W podkarpackich szkołach akcja strajkowa we wrześniu raczej nie będzie kontynuowana.
W czwartek Sejm przyjął nowelizację Karty Nauczyciela, która zakłada m.in. podwyżki dla nauczycieli od września 2019 roku, ustalenie minimalnej wysokości dodatku za wychowawstwo na poziomie 300 zł i powrót do poprzednich zasad dotyczących ścieżki awansu zawodowego. Zdaniem Sławomira Broniarza, mimo to widmo strajku nadal jest realne. Na Podkarpaciu pedagodzy nie kryją jednak złości z powodu mizernych efektów dotychczasowej akcji. „Wystawiliście nas jak mięso armatnie! Ten strajk był bez koncepcji i planu awaryjnego!” – słyszy dziś ZNP od rozgoryczonych nauczycieli.
W ubiegłym tygodniu w rozmowie z Radiem Zet Sławomir Broniarz powiedział, że strajk może zostać wznowiony w drugiej połowie września. Jak podkreślił niezbędne jest jednak referendum. Te informacje budzą jednak wątpliwości. – Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, referendum strajkowe przeprowadza się po zakończeniu mediacji lub w sytuacji, gdy pracodawca otrzymał żądania od organizacji związkowej i nie przystąpił do kolejnych etapów sporu zbiorowego. Tą samą formą, która decyduje o zawieszeniu strajku, czyli uchwałą organizacji międzyzakładowej odwiesza się strajk – tłumaczy Stanisław Kłak, prezes ZNP na Podkarpaciu.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Wioletta Kruk