Podnosi się zdawalność zarówno egzaminów teoretycznych, jak i praktycznych. Od nowego roku kandydatów na kierowców czekają zmiany w drodze po zdobycie uprawnień do jazdy samochodem.
Chodzi głównie o egzamin teoretyczny, do którego będzie można podejść bez skończenia kursu teoretycznego w szkole nauki jazdy. Przyszli kierowcy będą musieli się również wykazać umiejętnością jazdy ekologicznej.
– Od następnego roku faktycznie będą dwie zmiany. Jedna zmiana to to, że osoba będzie mogła przystąpić do egzaminu teoretycznego bezpośrednio po uzyskaniu profilu kandydata na kierowcę, czyli bez odbycia kursu i po zaliczeniu egzaminu teoretycznego w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego będzie mogła przystąpić do zajęć praktycznych w ośrodku szkolenia kierowców – wyjaśnia Robert Drozd, egzaminator nadzorujący Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Rzeszowie.
Kolejną zmianą jest wprowadzenie oceniania tzw. ekodrive, czyli jazdy energooszczędnej: hamowania silnikiem i odpowiedniego doboru biegów w trakcie jazdy. Zdający powinien zmienić bieg na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie około 2 tys. obrotów na minutę.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Blanka Szlachcińska
Szczerze powiedziawszy żadna nowość! ja zdajac egazamin 5 lat temu podstawa bylo hamowanie silnikiem!
i bardzo dobrze 🙂 powinni jeszcze uczyć wymiany koła w samochodzie itp 🙂
Ciekawe co jeszcze? a gdzie holowanie, tankowanie ,oczywiście na koszt kursanta, mycie samochodu i wiele innych dupereli bez sensu lepiej niech faktycznie uczą jeździć a nie pierdoł bez sensu bo resztę to nauczy samo życie
Jestem ciekaw co jeszcze durnego mozna upchac w egzaminie moze umiejetnosci wrozenia np z wnetrznosci kury 😉