r e k l a m a
Przegląd mediówWażne wydarzenia

Nie boi się być sobą

Michał Szpak jest jednym z większych odkryć programu X Factor. Ten niespełna 21-letni chłopak w krótkim czasie podbił Polskę. Scena to jego żywioł. Każdy jego występ jest inny, niesamowity, elektryzuje.

Nie boi się być sobą (fot. TVN)

Po pierwszym występie w programie fora internetowe wrzały, głównie za sprawą jego wyrazistego image. Z dnia na dzień stał się bardzo popularny. Zaczyna nagrywać płytę.

Śpiewa od zawsze

Michał pochodzi z artystycznej rodziny. Śpiewał od dziecka. Wzorem dla niego jest starsza siostra, która studiuje śpiew operowy we Włoszech. Scena, śpiewanie – to były największe marzenia Michała. Dzisiaj one się spełniają.

Jednak ta droga była pełna wyrzeczeń, trudnych chwil. – Michał jest wytrwały. Założył sobie, że będzie śpiewał i nikt mu w tym nie przeszkodzi – zaznacza Andrzej Szpak, tato Michała. Już w gimnazjum nakreślił sobie, że to będzie jego cel. Od czasu do czasu brał udział w szkolnych konkursach. W szkole średniej został wokalistą zespołu założonego przez kolegów. Zaczęli sami tworzyć, grać, śpiewać. Potem stanęło to w martwym punkcie.

Wtedy pojawił się pomysł, żeby spróbować samemu. Michał szukał takiego programu jak X Factor. Oglądał wersję angielską programu i czekał aż pojawi się w Polsce. – Michał jest odważną osobą i nie boi się wyzwań. Spodobał się jury jak i publiczności. Nie traktowaliśmy programu jakbyśmy wygrali szóstkę w toto lotka. Chodziło o marzenia Michała, scenę, śpiew, nie o to, żeby wygrać, tylko zaistnieć. Cieszymy się z drugiego miejsca, które zajął w X Factor, bo daje mu więcej możliwości – stwierdza A. Szpak.

Oryginalny, czasem szokujący

Michał od dziecka lubił bawić się własnym wizerunkiem. To jego naturalność, lubił ubrać coś świecącego, w tym dobrze się czuł. Jest po prostu sobą, bo to jego styl. – Na początku zwracałem na to uwagę, że maluje paznokcie, oczy. Oczywiście próbowałem przekonywać Michała, by nie nakładał na siebie błyskotek, by nie sięgał po tusz do rzęs. Mówiłem mu, żeby zastanowił się czy tak chce, bo Jasło to niewielkie miasto, będą z niego szydzić. Ale on się tym w ogóle nie przejmował. Po prostu chciał być sobą – opowiada A. Szpak.

Wzrok przyciągają jego przepiękne, długie, falowane włosy. – Tylko raz w życiu miał krótkie, w gimnazjum – dodaje tato Michała.

(…)

/mm/
Nowe Podkarpacie

Szczegóły w numerze –  strona 6.

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x