Nieprawidłowości w Urzędzie Miasta Jasła
Szereg nieprawidłowości w polityce kadrowo-płacowej jasielskiego Urzędu Miasta – to wynik kontroli komisji rewizyjnej.
Komisja Rewizyjna Rady Miejskiej Jasła skontrolowała wydział administracyjny. Oto pierwsze rezultaty.
Konieczność zmniejszenia zatrudnienia w urzędzie była W kampanii wyborczej jednym ze sztandarowych haseł obecnej władzy. Kontrola wykazała jednak wyraźny wzrost zatrudnienia, a co za tym idzie – rosnące koszty. W 2006 r. w UMJ zatrudnionych było 146 osób. Rok później było to już 157, a w kwietniu br. – 166 osób.
Bez wymaganych procedur
Kontrola ujawniła naruszenie przepisów ustawy o pracownikach samorządowych. W sposób niezgodny z ustawą przyjmowani do pracy byli głównie stażyści oraz zatrudnieni do prac interwencyjnych czy robót publicznych.
Bez przeprowadzenia otwartego naboru zatrudniono m.in. 2 osoby do wydawania dowodów osobistych, sekretarkę, inspektora w biurze funduszy europejskich, kierownika wydziału strategii i kierownika wydziału spraw obywatelskich.
Zatrudnionym w ramach prac interwencyjnych i robót publicznych zlecano prace biurowe, na co, zadaniem komisji rewizyjnej, nie zezwalają przepisy.
– Tak rzeczywiście było, ale jest to korzystne dla urzędu w związku z możliwością uzyskania refundacji części kosztów zatrudnienia i to jest zgodne z prawem – twierdzi Paweł Rzońca, kierownik wydziału administracyjnego.
Brakuje dokumentów
Szereg żądanych przez zespół kontrolny dokumentów nie zostało udostępnionych. Bo przechowywane są w innym wydziale.
– O odmowie udostępnienia dokumentów nie może decydować fakt, że po realizacji zadań kieruje się je do przechowywania w innej komórce – pisze w zaleceniach pokontrolnych Leszek Znamirowski, przewodniczący Komisji Rewizyjnej.
Tak było np. przy wyroku sądowym dotyczącym regulaminu organizacyjnego urzędu. Odmówiono dostępu do niego, bo znajdował się w teczce u radców prawnych, dwa piętra wyżej.
– Nie można oczekiwać od kontrolowanego, aby udostępniał dokumenty, których nie posiada – dopowiada na zarzut Rzońca.
Brakuje opisów i podpisów
W niektórych dokumentach brakuje opisów na rachunkach i fakturach. Nie ma podpisów osób upoważnionych do wypłaty pieniędzy z miejskiej kasy.
– Zgodnie z obowiązującym obiegiem trafiają one do wydziału finansowego i to nie mój wydział powinien być w tym względzie kontrolowany – ripostuje Rzońca.
Kolej na delegacje
Dobiega końca kontrola wyjazdów służbowych, delegacji i wyjść pracowników. Jak wyszła, wkrótce poinformujemy.
Ewa Wawro
Nowiny24.pl
kur……ka. robi to samomo co reszta kłamie