Prawie sto osób do zwolnienia, sto łóżek mniej ma uratować jasielski szpital. Jeżeli plan oszczędnościowy się nie powiedzie, lecznicę może grozić nawet likwidacja.
Sytuacja Szpitala Specjalistycznego w Jaśle pogarsza się z roku na rok. Każdy rok przynosi straty i tym samym rośnie jego zadłużenie. Uzbierało się 12 milionów złotych długów.
Więcej przeczytasz w nr 18 „Nowego Podkarpacia” z 2 maja 2012
Marzena Miśkiewicz
Nowe Podkarpacie
Ciekawe kto ponosi odpowiedzialność za taki stan rzeczy??? Pani redaktor nie napisała.Natomiast korzystając ze znajomości prawa,faktycznie ma rację-może być likwidacja firmy…. Zresztą to nic nowego w Jaśle. To miasto specjalistów na stołkach lansowanych po partyjniacku specjalizuje się w zamykaniu firm,zwalnianiu masowym ludzi za nie swoje winy… Ale jak lud tu żyje nijaki, to czego się spodziewać????? Tylko najgorszego…. A za miedzą w Gorlicach szpital ma zyski!!!!!!!!!!!!
A płace lekarzy są odwrotnie proporcjonalne do stanu szpitala. Czy dalej planują podwyżki?
podzielę się paskudną uwagą nt.pracy jasielskich lekarzy.Otóż w poniedziałek ok.godz.8.oo w Przychodnmi Mastej czekając w kolejce przed analityką nie sposób było zauważyć wchodzącego ordynatora oddziału jasielskiego szpitala który ,bez żadnej żenady zabierał listę pacjentów i wlazł do pracy na tzw.prywatną praktykę.Trzepać pieniądze za wizyty ,a pobory lecą na oddziale.Leczę się prywatnie poza Jasłem i nigdzie ani w Rzeszowie,ani Krośnie,ani w Tarnowie żaden ordynator w godzinach pracy nie trzepie chałtury.Pytanie należy zadać ludziom odpowiedzialnym za beznadziejny stan Szpitala ;ile trzeba pieniędzy,ażeby zaspokoić zakusy ludzi pracujących równocześnie na dwóch etatach.?Totalna bezradność Starostwa Powiatowego.Najlepiej zwolnić ludzi,najlepiej do bólu upychać ludzi i sprzęt w… Czytaj więcej »