Remisem 2:2 zakończył się jeden z najciekawszych pojedynków XXIV serii spotkań o mistrzostwo IV-ligi podkarpackiej, w którym zmierzył się obecny lider rozgrywek drużyna Czarnych Jasło oraz czwarta w tabeli drużyna Pogoni Leżajsk.
Drużyna pod wodzą trenera Roberta Kurosza w rundzie jesiennej zasiadała na fotelu lidera rozgrywek z przewagą jednego „oczka” na zespołem z Jasła. W czwartej minucie spotkania szansę na prowadzenie zaprzepaścił Konrad Kukowski, który otrzymał podanie z prawej strony boiska i mocnym strzałem minimalnie przestrzelił obok bramki 28-letniego Roberta Kurosza.
W 14. minucie na prowadzenie wyszli goście z Leżajska. Bramkę na prowadzenie zdobył po strzale głową Piotr Bubiłek. Na wyrównanie nie trzeba było długo czekać. Cztery minuty później po zamieszczaniu pod bramką przyjezdnych, bramkę doprowadzającą do remisu zdobył Tomasz Dziobek.
Dziesięć minut później przed świetną okazją strzelecką ponownie stanął Dziobek, który upadł w polu karnym „piwoszy”, zdołał wstać i oddać mocny strzał w stronę bramki, lecz piłka minimalnie minęła słupek.
W czterdziestej piątej minuce bramkę na wagę prowadzenia w meczu zdobył najlepszy strzelec Czarnych Jasło. Pierwsza odsłona spotkania przy ulicy Śniadeckich zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem drużyny pod wodzą trenera Roberta Hapa.
Druga połowa niedzielnego spotkania to zdecydowanie większe zaangażowanie w wykonaniu drużyny z Jasła oraz gości z Leżajska. W 72. minucie bramkę na wagę remisu w spotkaniu zdobył dla podopiecznych trenera Roberta Kurosza, zdobył Artur Lebioda.
Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. W obecnej chwili podopieczni trenera Roberta Hapa mają pięć punktów przewagi nad dwiema drużynami ex aequo ( Orzeł Przeworsk, Resovia II Rzeszów).
Ligową tabelę zamyka drużyna Czuwaj Przemyśl, która w 24. spotkaniach zdołała zdobyć jedynie trzynaście punktów na swoje konto.
Marek Bukowski (II trener Czarnych Jasło):
„W dzisiejszym spotkaniu przez niefrasobliwość straciliśmy w siedemdziesiątej dziewiątej minucie bramkę, która dała obu jedenastką po jednym punkcie. W naszej dzisiejszej grze zabrakło skuteczności oraz spokoju gry. Na pewno nasz zespół rozegrał dobre spotkanie i to my zasłużyliśmy na komplet punktów, ale niestety liczy się końcowy wynik. Powiększyliśmy przewagę nad rywalami o jeden punkt, a mogliśmy mieć już siedem punktów przewagi, a na chwilę obecną mamy pięć”
Zobacz fotorelację! (fot. Przemysław Janas, Jaslonet.pl)
Przemysław Janas
Jaslonet.pl
Dobry mecz, jest pomysł na grę choć trochę skuteczności brakuje. Gramy dalej. powodzenia