Odmłodzona drużyna seniorów nie sprostała wiceliderowi III ligi
W bardzo odmłodzonym składzie przystąpiła drużyna Czarnych do sparingu z wiceliderem III ligi lubelsko-podkarpackiej. Mecz rozgrywany był na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Dukli, gdzie lepiej radzili sobie zawodnicy Orlą.
Kolejny towarzyski sprawdzian już jutro, przeciwnikiem jasielskiego zespołu będzie Igloopol Dębica.
Czarni Jasło – Orlęta Radzyń Podlaski 0:4 (0:2)
0:1 Ptaszyński 15′
0:2 Puła 24′
0:3 Ł. Kępa 53′
0:4 Zmorzyński 76′
Czarni: Biernacki – Żuławski (60′ Bartuś), Kmiecik, Maczuga, Dziobek – Munia (46′ Setlak), Chrząszcz, Madejczyk, Grzesiak – Kurdziel (46′ Tutaj), N. Myśliwiec.
Orlęta: Ciok – Kazubski, Borowicki, Leszkiewicz, Kuśmirek, Ptaszyński, Pliszka, Ł. Kępa, Zmorzyński, Struk, Puła. Na zmiany wchodzili: Zarzecki, Struski, Mitura.
Powiedzieli po meczu:
Robert Hap (trener Czarnych): – Jeśli chodzi o Orlęta, muszę pochwalić naszego dzisiejszego przeciwnika. Jest to ekipa poukładana i dysponująca wieloma schematami gry. Ja także jestem zadowolony z gry mojego zespołu, bo ten rezultat nie do końca odzwierciedla przebiegu zawodów. Stworzyliśmy kilka składnych akcji, wypracowaliśmy sobie sytuacje, nasza gra mogła się podobać. W mojej ekipie zagrała głównie młodzież, bowiem podzieliłem drużynę na dwa zespoły. Pozostali gracze wystąpią w sobotę w sparingu z Igloopolem Dębica. Mecz z Radzyniem był zaś dla nas wartościowym spotkaniem i cieszę się, że do niego doszło. Oba zespoły sporo dzisiaj pobiegały, jednak na szczęście obyło się bez kontuzji. Jak już wspomniałem, jestem zadowolony z postawy naszych młodych piłkarzy, chociaż nie ulega wątpliwości, że Orlęta były drużyną zdecydowanie lepszą. Ich zwycięstwo nie podlegało dyskusji.
Zbigniew Grzesiak (trener Orląt): – Wynik świadczy o naszej dużej przewadze i pewnym zwycięstwie, ale ten rezultat jest mylący. Zmierzyliśmy się z naprawdę fajnym przeciwnikiem, który potrafi grać technicznie i wie, o co chodzi w piłce. To my byliśmy jednak w tym meczu lepsi, stworzyliśmy nieco więcej groźnych okazji. Od początku posiadaliśmy inicjatywę i wygraliśmy zasłużenie, co cieszy tym bardziej, że skład w dużej mierze opierał się na młodzieży. Niektórym zawodnikom pozwoliłem dziś odpocząć i zleciłem im podczas sparingu zajęcia w hali. Ci, którzy wyszli na murawę pokazali natomiast spore zaangażowanie, a muszę przyznać, że grało się naprawdę trudno, ponieważ mamy tutaj siarczyste mrozy.
Czarni Jasło
kopacze w balon