Policjanci z jasielskiego referatu patrolowo-interwencyjnego przerwali niebezpieczną jazdę kierowcy osobowego opla. Mężczyzna mając w organizmie 2,6 promila alkoholu, nie zatrzymał się do kontroli drogowej i próbował uciec. Po kilkukilometrowym pościgu został zatrzymany.
W miniony piątek około godz. 20.40, uwagę policjantów patrolujących teren Jasła zwrócił jadący ul. Kościuszki osobowy opel. Funkcjonariusze udali się za samochodem. Widząc, że kierowca nie może utrzymać prostego toru jazdy, użyli sygnału błyskowego i dźwiękowego radiowozu. Kierujący oplem zgodnie z poleceniem zatrzymał pojazd na ul. Mickiewicza. Gdy policjanci zaczęli iść w jego stronę, mężczyzna ruszył z impetem i zaczął uciekać. Policjanci pojechali za nim.
Kierowca opla uciekając, jechał z dużą prędkością. Popełniał szereg wykroczeń, stwarzając poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Przez cały czas zajeżdżał drogę próbującym go zatrzymać policjantom.
Ostatecznie pościg zakończył się w Bączalu Dolnym. Kierowca zjechał z drogi na teren prywatnej posesji, porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo. Chwilę później był już w rękach policjantów.
Zatrzymanym okazał się 29-letni mieszkaniec gminy Brzyska. Badanie jego stanu trzeźwości dało odpowiedź na pytanie o przyczynę ucieczki. Mężczyzna miał 2,6 promila alkoholu w organizmie. Stracił prawo jazdy. Wkrótce odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości, niezatrzymanie się do kontroli oraz spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
KPP Jasło
