Drastyczne obrazki mają wstrząsnąć palaczami
Komisja Europejska opublikowała katalog wstrząsających zdjęć, które mają pokryć 65 proc. powierzchni paczek papierosów. Polska musi je wprowadzić już w 2016 roku.
Katalog obrazków zawiera zdjęcia m.in. ran pooperacyjnych np. po amputacji nogi czy usunięciu płuca. Na niektórych fotografiach są dzieci, a nawet noworodki. Pod każdym takim realistycznym zdjęciem widnieje napis opisujący, dlaczego obrazek został tam umieszczony – np. „palenie jest przyczyną miażdżycy”, „paleniem możesz zabić swoje nienarodzone dziecko” czy „palenie jest przyczyną raka gardła i krtani”.
Według ekspertów KE, zdjęcia muszą budzić emocje, a nawet obrzydzenie, żeby pobudzić do myślenia i trafić do nałogowych palaczy. – Palę ponad 45 lat i wiem, że papierosy szkodzą. Nie rzuciłem do tej pory i nie rzucę z powodu obrazków, nawet tych budzących obrzydzenie – mówi 60-letni Ryszard z Rzeszowa.
Nie ma już odwołania od dyrektywy
Na wybranie z tego katalogu zdjęcia, które znajdą się od 20 maja 2016 r. na każdej paczce papierosów Polska ma czas do przyszłego roku. Wiele krajów (np. Belgia) już wprowadziło takie ostrzeżenia obrazkowe, korzystając z wcześniejszego katalogu obrazków, proponowanego na zasadzie dobrowolności przez Brukselę. Od maja przyszłego roku, zgodnie z nową dyrektywą tytoniową – takie obrazki będą już jednak obowiązkowo pokrywać 65 proc. powierzchni paczek papierosów we wszystkich krajach UE.
Polska planowała już wcześniej umieścić zdjęcia ostrzegające przed paleniem na paczkach papierosów. Było nawet gotowe rozporządzenie w tej sprawie, jednak w kwietniu 2012 roku Bartosz Arłukowicz, wówczas nowy (po Ewie Kopacz) minister zdrowia, odmówił podpisania tego rozporządzenia. Jego decyzja została wtedy odebrana przez środowiska prozdrowotne jako uległość wobec lobby tytoniowego. Tym razem nie ma odwołania od postanowień dyrektywy tytoniowej. Polska wprawdzie zaskarżyła dyrektywę do Trybunału UE, ale zastrzeżenia rządu dotyczyły zakazu sprzedaży papierosów mentolowych, a nie ostrzeżeń obrazkowych.
Anna Moraniec
Super Nowości