Relacja z Indii Piotra Gogosza
Zebranym wczoraj w czytelni MBP gościom, o podróży do Indii opowiadał Piotr Gogosz, który odwiedził ten barwny ale jak sam podkreśla uciążliwy dla podróżnika kraj.
Prócz wspaniałych zabytków jaślanin miał okazję podglądnąć życie ulicy, które w wielu przypadkach go zaskakiwało.
Przystępując do prezentacji Indii miałem mieszane uczucia, w jaki sposób przedstawić państwu ten przepiękny kulturowo kraj. Mogę państwu pokazać zdjęcia, mogę opowiedzieć różne rzeczy ale jednego czego nie mogę zrobić to przywieźć zapachu Indii – mówił Gogosz
Na wstępie jasielski podróżnik zaprezentował migawki z tętniących życiem miast, których ulice wypełniał nieprzerwany potok samochodów, riksz i motocykli.
Następnie Piotr Gogosz zaprezentował zdjęcia z trasy podróży. W głównej mierze opierała się ona na tzw. „Złotym trójkącie”, czyli obszarze rozciągającym się pomiędzy trzema miastami Delhi, Jaipur i Agrą. Wątkiem przewodnim owej trasy jest historia dynastii Mogołów, a perłą w koronie zabytków – świątynia Tadź Mahal – wzniesiona na pamiątkę przedwcześnie zmarłej ukochanej żony władcy Indyjskiego Szahdżahana.
Na trasie Piotra Gogosza znalazły się również inne popularne punkty, takie jak miasto Waranasi – miejsce kultu hinduizmu i buddyzmu (znane przede wszystkim z rytualnych obmyć w Gangesie); a też niektóre miasta na południu Indii jak np. Pokhara. Jaślanin odwiedził Rezerwat Chitwan Park, zaś swoją podróż zakończył na Dolinie Katmandu.
Po spotkaniu rozmawialiśmy z Piotrem Gogoszem, o jego pasji podróżowania i fascynacji Azją.
„Z tym chyba trzeba się urodzić, trzeba mieć to w genach. Pomyślałem sobie , że jak nie teraz to kiedy? Miejsca takie jak Rzym i Paryż zostawiam sobie jak będę miał lat 70, a teraz chciałbym przeżyć jak najwięcej przygód w Azji z tego względu, że Azja jest i ciekawa, pasjonująca i przede wszystkim tania” – zdradza nam Piotr Gogosz .
Zdjęcia z wyprawy Piotra Gogosza do Indii i Nepalu można oglądać do 9 marca w holu Miejskiej Biblioteki Publicznej w Jaśle. Serdecznie zapraszamy.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
Więcej zdjęć autorstwa Huberta Szpyrki w fotogalerii.
byłem w indiach.. pięknie tam, to zupełnie inny świat.. jakoś tak człowieka tam ciągnie
oo co tam robi Agnes? 🙂
W październiku 2008 r. korzystając z pomocy finansowej m.in. Edwarda Gieruta z firmy JAFAR, Centrum Zdrowia Ryszarda Masteja, Urzędu Miasta Jasła, Andrzeja Czajki z firmy "Gamrat” zorganizował wyprawę do Indii i Nepalu.
kolesie od wódki sponsora?, jak to jest że policjant z CBŚ jeźdź gdzie chce i jeszcze sponsorowany jest z publicznych pieniędzy GAMRAT?
do pytanko JEŚLI WIESZ TO DONIEŚ ! do CBA i kwita.
Cymbale "pytanko" to się i ty wybierz do Indi ja cię zasponsoruje:smilewinkgrin::lol::uhoh:
Czyżby to na dolnym zdjęciu było widać Zastępcę Komendanta Policji Artura Dudka ?. Czy to on, czy też nie.
Poproszę numer telefonu do tej blondynki!
do "pytanka" – jeśli chodzi o sponsorowanie to już wyjaśniam, pięniądze w kwocie po 200 złotych wpłacił Pan Gierut i Pan Mastej na konto IPA Jasło. Za pieniądze te zostały zakupione gadżety na wymianę z policją Indii i Nepalu. I wiedz, że reprezentując IPA Jasło, więcej dołożyłem jeszcze ze swoich pieniędzy. Co do mojego przyjaciela Andzreja Czajki to jego sponsoring sprowadził się do wyposażenia mnie na drogę w gadżety typu długopisy, otwieracze, piłka plażowa i 4 koszulki z napisem Gamrat. Była to forma reklamy i nie ma tu mowy o żadnej gotówce. Aha, i jeszcze teraz na nowy rok dostałem… Czytaj więcej »
Brawo Panie Piotrze! Gratuluje wyprawy i prosze sie nie przejmowac naszym jasielskim piekielkiem!
Pan Piotr spełnił swoje marzenie,za własne pieniądze(drobiazgi-gadżety,to nie sponsoring!)i zobaczył Azję.Zrobił zdjęcia,potem podzielił się wrażeniami poprzez pokazanie zdjęć Jaślanom.Takie są fakty.W nagrodę za dobre intencje,"sprzedania" wiedzy niedostępnej powszechnie o życiu na innym kontynencie spotyka go nagroda w postaci powyższych oszczerstw,szyderstw,zawistnych po prostu głupich ludzi…Jedno co można radzić p.Gogoszowi w kontekście tego co piszą "komentatorzy":rób Pan swoje,ale po cichu!!! W Jaśle nie ma świętości, a jeżeli już, to dla dorażnych osobistych korzyści.W Jaśle nikt nie może mieć pragnień,mieć umysł i wiedzę wykraczającą ponad minimum przewidziane dla człowieka.Dlatego nic tu nie interesuje nikogo.Żeby być Jaślaninem cenionym to najpierw potrzeba na stałe opuścić… Czytaj więcej »
Było wspaniale gratuluje być sobą realizować się wreszcie ktoś coś potrafi powodzenia