Moje Dobre Kino. Wilcze Echa – projekcja DVD w MDK
Można śmiało stwierdzić, iż Polacy nie gęsi i swój western mają. Najbliżej tego gatunku znalazł się Aleksander Ścibor-Rylski, reżyser i scenarzysta filmu „Wilcze echa”(1968). „ Przyjmując w warstwie fabularnej poetykę klasycznego filmu kowbojskiego, będę równocześnie próbował położyć nacisk na polskie realia” – zapowiadał Aleksander Ścibor-Rylski.
Bieszczady tuż po wojnie, zdemobilizowany oficer zamiast stróża prawa o silnym poczuciu moralności, otwarta przestrzeń, konne gonitwy, strzelaniny, piękna dziewczyna, bieszczadzkie scenerie, zniszczone miasteczko, przyroda i podziemia… a także naturalnie zachowujący się aktorzy, sprawiają, że film wciąga jak niezła produkcja przygodowa czy sensacja.
Wykonawca roli głównej – mówiący głosem Bogusza Bilewskiego estoński aktor Bruno O’Ya objawił niezbędną do zagrania takiej postaci charyzmę. Powodzenie filmu sprawiło, że O’Ya osiedlił się we Wrocławiu, ciesząc się zasłużoną popularnością (zagrał m.in. Józwę Butryma w „Potopie”).
W ekipie realizatorów znalazł się wybitny operator Stanisław Loth („Świadectwo urodzenia”, „Wakacje z duchami”, „Perła w koronie”, „Noce i dnie”) oraz jeden z najbardziej znanych polskich kompozytorów Wojciech Kilar („Ziemia obiecana”, „Dracula”, „Pan Tadeusz”, „Pianista”).
Bieszczadzkie plenery otaczają bohaterów niepowtarzalną scenerią. Dodając do tego klimatu rozgrywki psychologiczne, muzykę i zdjęcia -powstaje film, który jest jedną z ciekawszych, niestety niedocenianych produkcji polskiego kina.
„Pierwsze lata po wojnie były trudne, ale dla literatury i dla filmu wyjątkowo bogate…..
Być może, iż z czasem, gdy najbardziej bolesne wspomnienia przygasną i wyblakną, okres ten stanie się dla naszego filmu taką samą kopalnią tematów, jaką dla Amerykanów stał się pionierski okres „zdobywania Zachodu” – zauważał Aleksander Ścibor-Rylski i oby miał rację.
Serdecznie zapraszamy. Młodzieżowy Dom Kultury w Jaśle. 2 października 2009 r. /piątek/ godz. 18.00
WSTĘP WOLNY!
(js) MDK