Pierwszy taki koncert chopinowski na Podkarpaciu
Koncert chopinowski w domu prywatnym? Czemu nie. W Dębowcu w domu państwa Brzozowskich odbył się pierwszy i jak dodają organizatorzy nie ostatni koncert fortepianowy.
– Doszliśmy do wniosku, że skoro mamy instrument, który służył za mebel trzeba mu przywrócić pierwotną funkcję. Pani Marta przyjechała tutaj ze swoim mężem, zobaczyła i zagrała. I powiedziała, że jest on tak cudownie rozstrojony, że nie trzeba go stroić, bo ona i tak zagra. I tak od żartu przeszliśmy do realizacji – opowiada Andrzej Brzozowski.
Niewątpliwie spotkanie muzyczne w zabytkowym domu to wydarzenie niespotykane na Podkarpaciu.
– Wydaje mi się, że nie było tutaj w Dębowcu a nawet na Podkarpaciu takiego spotkania muzycznego w domu prywatnym – podkreśla Brzozowski.
Zjazd rodzin wybitnych dębowszczan
Debiutancki koncert był zwieńczeniem odbywających się w Dębowcu Zjazdu Rodzinnego, zorganizowanym przez przodków wybitnych rodaków ziemi dębowieckiej – Pawłowskich, Martynowskich, Wiśniowskich i Wiśniewskich oraz Stowarzyszenie Miłośników Dębowca i Okolicy.
Z tej okazji w szkole podstawowej w Dębowcu odsłonięto dwie tablice w formie medalionów z podobiznami dwóch wybitnych synów ziemi dębowieckiej – prof. dr Stanisława Pawłowskiego oraz Aleksandra Wiśniowskiego.
Stanisław Pawłowski był wybitnym geografem, rektorem Uniwersytetu Poznańskiego. Zginął w 1940 roku, bestialsko rozstrzelany przez hitlerowskiego okupanta.
– Dzięki swojej uczciwości miał ogólne poszanowanie, co było rezultatem jak wybierano rektora. Ówczesny rząd zamierzał ograniczyć autonomię uniwersytetu to powołano Pawłowskiego, bo uważano, że to jest jedyny człowiek, który może uniwersytetu bronić, który ma swoje zdanie i nie boi się go przedstawić – mówił o swoim ojcu obecny na uroczystości Zbigniew Pawłowski.
Aleksander Wiśniówki z kolei był dyrektorem szkoły w Dębowcu. Dał się poznać jako wzorowy pedagog i patriota. Za swoje poglądy zginął w 1942 roku w Oświęcimiu.
Wychowanie w duchu tradycji
Jak podkreśliła dyrektor SP w Dębowcu Urszula Michalska „pamięć o przeszłości i kultywowanie tradycji to jest najważniejszy element wychowawczy i stawia treści wychowawcze nawet ponad dydaktykę.”
– Jeżeli dziecko nie będzie wychowane w tradycjach i przeszłości, to każde inne wychowanie uważam za anty, nie to co dziecko powinno zdobyć. Stąd w naszej szkole głównym elementem wychowawczym są nasi rodacy, nasi przodkowie, którzy pochodzą z tej maleńkiej miejscowości – powiedziała Urszula Michalska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Dębowcu.
Kuba Kowalczyk
Jaslonet.pl
– – –
Fortepian "cudownie rozstrojony" – to jak łona grała na tym fortepijanie
Gratuluję!Całe życie o tym marzyłem…
SZKODA ZE NIE WIDAC PANI JADZI NA ZADNYM ZDJECIU KOCHAM SIE W NIEJ
Wspaniały. Dziękuję za ten artykuł.