Sprzedawca musi przyjąć reklamację!
Z Elżbietą Sługocką-Krupą, Powiatowym Rzecznikiem Konsumentów rozmawia Wioletta Zimmermann – Szubra
Przed tygodniem byłam świadkiem ciekawego zajścia w sklepie ze sprzętem RTV i AGD. Kobieta przyszła z reklamacją kupionego kilka dni wcześniej miksera. Jak tłumaczyła, sprzęt sprawdziła dopiero w domu i niestety nie działał tak jakby tego chciała – ciężko się włączał, przyciski opornie działały, itd. Chciała zwrócić sprzęt. Sprzedawca wskazał jej tabliczkę z informacją „reklamacji nie uwzględnia się”…
Tabliczki typu „po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się” lub „prosimy o rozważne zakupy, reklamacje nie będą uwzględniane”, wprowadzają konsumentów w błąd, ponieważ obowiązkiem sprzedawcy jest przyjąć zgłoszenie reklamacyjne. Sprzedawca ma jednak prawo w terminie do 14 dni od otrzymania reklamacji ustosunkować się wobec żądania konsumenta zawartego w reklamacji (np. żądania naprawy lub wymiany towaru na nowy) i uznać je bądź też nie. W przypadku gdy konsument nie uzyska odpowiedzi w ww. terminie, zgodnie z ustawą będzie to oznaczało, że sprzedawca uznał żądanie konsumenta za zasadne.
W takim więc razie sprzedawca powinien przyjąć od kobiety zwrot towaru?
Powinien przyjąć zgłoszenie reklamacji. Sprzedaż konsumencką regulują przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego. Zgodnie z tą ustawą sprzedawca winien zapewnić w miejscu sprzedaży odpowiednie warunki techniczno-organizacyjne umożliwiające dokonanie wyboru towaru i sprawdzenie jego jakości, kompletności oraz funkcjonowania. Sprzedawca ma obowiązek wydać razem z towarem wszystkie elementy jego wyposażania oraz instrukcje obsługi i inne dokumenty np. kartę gwarancyjną. Na żądanie kupującego winien także wyjaśnić znaczenie poszczególnych postanowień umowy. Natomiast, konsument jest obowiązany dochować należytej staranności przy wyborze towaru tj.: przymierzyć, oglądnąć, zastanowić się czy aby na pewno dany towar chce kupić i czy jest mu rzeczywiście potrzebny.
(…)
Szczegóy w numerze – strona 7.
Nowe Podkarpacie
dla niektorych SPRZEDAWCA robi laske kupijacym..taki nawyk z komuny- ajest dokladnie na odwrot:no:
Do ixi – zacznij używać litery " ł" bo twoja wypowiedz zmienia sens
zmienia sens i to bardzo :):)
Ale trzeba wziąść pod uwagę , że klient czasami nachalnie będzie wykorzystywał takie sytuacje. Kupuje sprzęt , korzysta z niego a jak już widzi że jest mu niepotrzebny wyszukuje "sztuczny problem" i pragnie zwrotu gotówki.W każdej miejscowości znajdą się tacy "stali" klienci którzy nachalnie zwracają towar. I naprawdę może ciężko w to uwierzyć ale taka jest prawda.Może byśmy trochę mniej zwalali całą winę tylko na sprzedawcę!?
😀 przepraszam ,ale nie mam polskich trzcionek..
Drodzy państwo….nie ma możliwości oddania towaru do sklepu(chyba że inaczej się umówił )ale reklamacje wszyscy w sklepie muszą przyjąć i od tego nie ma zmiłuj sie.