Wiadomości

Miasto pomoże bezdomnym w zamian za prace porządkowe

Pomoc osobom bezdomnym, to jedno z zadań Miasta. Powszechnie jednak wiadomo, że nie każda pomoc jest dobra i skuteczna. Jak więc aktywizować bezdomnych, aby ci mogli choć w części powrócić do normalnego życia?

Schronisko dla bezdomnych im. Św. Brata Alberta w Jaśle. (Fot. archiwum)

Na to pytanie znalazła odpowiedź Dyrekcja Schroniska dla mężczyzn im. św. Brata Alberta w Jaśle. Jako jedna z nielicznych w Polsce, placówka ta podjęła współpracę z samorządem oraz firmami prywatnymi. W zamian za darowizny, mieszkańcy schroniska wykonywali nieodpłatnie prace w sponsorujących ich zakładach. Były to m.in. masarnie, piekarnie i inne zakłady produkcyjne.

Firmy tną koszty, schronisku brakuje pieniędzy

Współpraca między firmami a schroniskiem układała się dobrze. W tym roku w wyniku kryzysu, zakłady produkcyjne zaczęły  szukać oszczędności. A te najbardziej uderzyły w najbiedniejszych.

Wiesław Sikora, kierownik schroniska im. Św. Brata Alberta

Dlatego kierownik schroniska Wiesław Sikora był zmuszony poprosić Urząd Miasta o większą niż w poprzednich latach dotację. Miała ona wynieść 52 tys. zł

„Nie chcemy dostawać pieniędzy za darmo”

Podczas sesji Rady Miasta Sikora wyjaśnił radnym, że kwota ta zostanie spożytkowana na utrzymanie schroniska, w którym obecnie przebywa 27 osób, a w zimie liczba bezdomnych może wzrosnąć nawet do 40 osób. W zamian za otrzymaną pomoc mieszkańcy schroniska będą wykonywali prace porządkowe na terenie miasta.

Podopieczny schroniska podczas pracy interwencyjnej. (Fot. archiwum)

„Wszystkie prace wykonujemy nieodpłatnie dla miasta. Oddaliśmy też  do dyspozycji nasz zakład ślusarski, gdzie mamy naprawić m.in. kładkę na Gondkach. Wykonujemy inne prace, które zostały nam zlecone. Nie chcemy dostawać nic za darmo, chcemy odpracować, część tych pieniędzy” – tłumaczył Wiesław Sikora. 

Praca = terapia

Umożliwienie pracy bezdomnym, jest integralnym elementem ich terapii. Resocjalizacja przynosi wymierne efekty, bo dzięki pracy, ludzie ci dowartościowują się i łatwiej jest im wyjść z uzależnienia.

Wiesław Sikora, kierownik schroniska im. Św. Brata Alberta

„Taka praca ich dowartościowuje. W tym momencie mają po 45 lat, nie mają zawodu, nigdy  nie pracowali, nikt ich nie przyjmie do pracy, bo nie mają żadnych umiejętności. Tu zostali przyuczeni do pracy. I oni cieszą się, gdy idą do pracy, z tego względu, że ludzie ich widzą, a co ważne  doceniają i chwalą  to co robią”  – wyjaśniał Wiesław Sikora.

Czemu więc mieszańcy schroniska wykonują zlecone prace za darmo?

„Podejmujemy też działania, aby zatrudniać tych ludzi przy pracach interwencyjnych ale nie zawsze zdaje to egzamin. Często po pierwszych poborach, ludzie ci znikają i pojawiają się po paru miesiącach w złym stanie psychicznym. Dlatego podjąłem takie działania w schronisku aby tych robót publicznych było jak najmniej” – mówi nam kierownik Sikora.

Wiesław Sikora podkreśla też, że są przypadki, iż osoby, które popadają w bezdomność, wychodzą z niej i wracają do normalnego życia.

„4 lata temu była u nas grupa aktywnych osób, które dzięki naszej pomocy wyremontowały jeden z budynków schroniska. Dzisiaj jeden z tych panów, ma własną firmę budowlaną i udało mu się odkupić mieszkanie.” 

Radni podjęli jednomyślnie decyzję za udzielaniem dotacji dla Schroniska św. Brata Alberta w Jaśle.

Kuba Kowalczyk

Jaslonet.pl

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
tadek
tadek
2024 lat temu

Wspaniały,pożyteczny dla wszystkich pomysł…

huj
huj
2024 lat temu

😆

Maria
Maria
2024 lat temu

To dobrze, że ludzie bezdomni pracują i czują się potrzebni, a miasto również dzięki nim będzie zadbane. Wspaniały pomysł!:)

yyy
yyy
2024 lat temu

:upset:

Zobacz także
Close
Back to top button
4
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x