Prywatyzacja Gamratu: Norwedzy nie są brani pod uwagę
O postępie działań prywatyzacyjnych Gamratu z Janem Burym, wiceministrem Skarbu Państwa rozmawia Wioletta Zimmermann-Szubra.
Na jakim etapie jest prywatyzacja jasielskiego Gamratu?
Proces prywatyzacji Gamratu przedłuża się dość mocno, trwa już bowiem kilka miesięcy. Wynika to między innymi z tego, że firma jest w gorszej sytuacji niż była rok temu kiedy prywatyzacja była rozpoczynana. Z dwoma głównymi inwestorami czyli firmą Lerg i firmą Lentex, po ostatnich decyzjach ministerstwa skarbu, prowadzone są równoległe negocjacje. W ciągu najbliższych dwóch miesięcy sytuacja powinna się ostatecznie wyjaśnić i możliwe, że jeszcze w tym roku jeden z tych inwestorów zostanie wybrany.
Czy w negocjacjach brana jest pod uwagę norweska firma Namo?
Słyszałem, że takie informacje krążą, ale od razu chcę przeciąć ten wątek. Norwedzy nie wystartowali w tym procesie prywatyzacji, więc nie są brani pod uwagę. Jeśli wynikłaby taka sytuacja, że nie porozumiemy się – jako Skarb Państwa z Lentexem lub Lergiem co do zakładanego poziomu ceny, to wtedy będzie możliwość przerwania tego procesu. W następnym procesie prywatyzacyjnym inni inwestorzy będą mieli możliwość wzięcia w nim udział i wtedy firma Namo może być brana pod uwagę. W obecnie trwającym procesie prywatyzacyjnym są dwaj inwestorzy – Lerg i Lentex. Skarb Państwa czeka jednak na ich ostateczne oferty.
Jeżeli okaże się, że ani firma Lerg ani firma Lentex nie przedstawią ofert, które będą akceptowane przez ministra skarbu, istnieje ryzyko, że zakończony zostanie proces prywatyzacji ten, który trwa i za jakiś czas będzie rozpoczęty nowy. Jest to scenariusz, który bierzemy pod uwagę. Dzisiaj w grze są dwie firmy i między tymi dwoma firmami minister skarbu konsekwentnie chce dokonać wyboru inwestora strategicznego dla firmy Gamrat. Zależy nam też na dyskusji nad pakietem społecznym dla załogi.
(…)
Szczegóły w numerze – strona 8.
Nowe Podkarpacie
No jasne panie Bury! Dla ciebie to gra, a dla ludzi być albo nie być! Lentex ma chyba niezły smar, skoro przyjęto go ponownie do negocjacji.
A to cena jest jedynym wyznacznikiem?? Jak Lentex wyprowadzi majątek za granice jak zapowiada a w Jasle przybędzie 600 bezobotnych to koszty społeczne znacznie przewyższą uzyskana cenę, ale znając życie nie będzie to problemem tego ministra, który za „skutecznie” przeprowadzony proces prywatyzacji będzie sowicie wynagrodzony
Dlaczego Grad niszczy w Jaśle ostatnie zakłady przemysłowe?,czy rząd tak nienawidzi Jasła.Dlaczego nie zezwoli na utworzenie w Gamracie,Pektowinie Spółek pracowniczych z kapitałem pracowniczym i skarbu państwa,jak tego chcą pracownicy.Dlaczego nikt z rządzących w mieście,sejmiku głośno nie przypomni się o prawa do stanowienia samorządności.Do koryta pchają się różnej maści karierowicze,którzy nie mają wizji rządzenia.,zajęci są w siedmiu żródłach dochodu.Popatrzcie na Mielec,Stalową Wolę,Rzeszów.Tam się nie niszczy,tylko tworzy ,a to strefy ekonomiczne,tam umieją zabiegać o tworzenie stanowisk pracy
Czajka czuje pismo nosem już spier… hm, ma zamiar przenieść się do Sejmiku Województwa. Ten to się potrafi ustawić !! Taki z niego specjalista !! Gdyby nie partyjne poparcie w spółkach Skarbu Państwa siedziałby na bezrobociu.
Brana jest pod uwagę wersja spółki pracowniczej z Zarządem utworzonym z wszystkich obecnych szefów związków zawodowych. Wydaje się, że tylko takie rozwiązanie jest realne.
ostatnie zaklady Jasla ktore utrzymywaly caly region sie niszczy budowane przez pokolenia tutaj ludzie zyja i chca pracy i godziwego zycia
dlaczego mienie ludzkie jakim jest gamrat jest rozkradane przez wszelkiej masci prywatyzatorów czy to nie pracownicy powinni decydować o kierunku prywatyzacji a nie p. m. grad. co to był za protest przecież to był pusty śmiech, gdzie ta siła z okreśów komuny.
„Wynika to między innymi z tego, że firma jest w gorszej sytuacji niż była rok temu kiedy prywatyzacja była rozpoczynana.” – wiadomo o co chodzi !! Zaniżyć znowu wartość zakładu, żeby jakiś skur…. kupił go za grosze !! „Panie” Czajka a „pan” co na to !!?? Wszak twierdził „pan”, że DZIĘKI „panu” Firma wychodzi na prostą, że zyski, że świetna koniunktura, zakupiliście za ciężkie pieniądze nowe (podobno jedne z NAJLEPSZYCH W ŚWIECIE), linie do produkcji rur, wykładzin A TERAZ CO !!?? Spierd… „pan” na nowy stołek ??
Przecież nie godzi się uciekać z firmy którą wyprowadziło się na prostą.Jest to oczywista oczywistość
z tym że prezes Czajka jet przeciwny prywatyzacji Gamratu więc
nie do niego te żale
Nie chodzi o żale.Chodzi o to,aby nie uciekać z Gamratu lecz walczyć
a tkaniny techniczne padły w Pabianicach
Tak – Czajka jest przeciwny prywatyzacji…… haaa hhhaaa haaaa …… bo go kolesie opuścili i nie ma na dziś szans na jakikolwiek podobny stołek. Facet od samego początku wprowadził do firmy swoich kolesi weźmy takiego Andrzeja Ch – finansowy , który czując pismo nosem sam zrezygnował biorąc odpowiednią odprawę.
sam się gamrat załatwił lerg były najlepszy teraz niech płacza Karski smiechu wart kto was kupuje bedzie bidusia w Jaśle