Wszelkie lokalne smakołyki, zwyczaje i pamiątki, których nie można kupić w supermarkecie to wartości regionu, na bazie których Jasło chce kreować swój niepowtarzalny wizerunek. Jasielskie produkty lokalne (fot. archiwum UMJ)
Miasto przystąpiło do realizacji projektu „Promocja lokalnych produktów miasta Jasła” – Naszym głównym celem jest promocja regionu poprzez lokalne produkty lokalne, z którymi utożsamiają się mieszkańcy – mówi Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła. – Takie produkty muszą być produkowane w sposób niemasowy i przyjazny dla środowiska, z surowców lokalnie dostępnych – dodaje burmistrz. Jasielskie produkty lokalne
Wśród nadesłanych zgłoszeń wyłoniono tylko kilkanaście najbardziej charakterystycznych produktów. W kategorii Produkt żywnościowy znalazły się: jasielskie wino, nalewka wiśniowa, orzechówka jasielska, bułka zwykła „wodna”, kiełbasa dębowiecka. W kategorii Potrawy: zaciórka z banią (dynia), pierogi z kaszą gryczaną, pierogi pszenno-razowe z kapustą, placek z jabłkami, placki kapuściane „Szandorki” oraz żur lisowski. Kategoria Rękodzieło i rzemiosło: ceramiczna pamiątka z Beskidu Niskiego, haft krzyżykowy stosowany do zdobienia strojów ludowych, obrusów i makatek oraz koronka klockowa. W kategorii Inne usługi najbardziej charakterystycznym produktem została uznana enoturystyka czyli zwiedzanie winnic Podkarpacia. Kategoria Produkty niematerialne, artystyczne: Okółka jasielska – tradycyjny obrzęd ludowych przyśpiewek z terenu powiatu jasielskiego i tańca oraz utwory poetyckie lokalnych twórców ludowych.
Wystawa tych produktów odbędzie się 31 sierpnia i 1 września w Aptece Łukasiewicza, ul. Rynek w sobotę (godz. 11 – 16) i w niedzielę (godz. 11-13 i 14-16).
Umowę o dofinansowanie projektu Miasto podpisało w listopadzie 2012 roku, a sam projekt współfinansowany jest ze środków Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy w ramach Funduszu Promocji Produktu Regionalnego/ Tradycyjnego/ Ekologicznego – NGO, JST. Wartość projektu wynosi 24 tys. zł, z czego 20 tys. zł stanowi dotacja ze środków Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy. UMJ
Najlepszą wystawą są sami „włodarze miasta + „elyty” i to co zrobili, lub nie, aby miasto nie umierało i stawało się „przytułkiem” dla rencistów i emerytów – drugi biegun to rzesze bezrobotnych i niewolników pracujących „za michę ryżu”…
To najlepsze produkty lokalne „można by je opatentować i sprzedawać”…
Ta witryna korzysta z plików cookies, aby zapewnić prawidłowe działanie strony. W celu korzystania z naszej witryny prosimy o akceptację warunków. Polityka prywatności Akceptuj
Polityka prywatności & Cookies
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may affect your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Najlepszą wystawą są sami „włodarze miasta + „elyty” i to co zrobili, lub nie, aby miasto nie umierało i stawało się „przytułkiem” dla rencistów i emerytów – drugi biegun to rzesze bezrobotnych i niewolników pracujących „za michę ryżu”…
To najlepsze produkty lokalne „można by je opatentować i sprzedawać”…