Gaz za drogi i za słaby
UOKiK: Rynek gazu powinien się zmienić Odbiorcy gazu otrzymują niskokaloryczny gaz. Klienci powinni mieć możliwość dokonania wyboru czy – chcą płacić rachunki prognozowane, czy co miesiąc rozliczać się z faktycznego zużycia.
Unia Europejska domaga się od Polski uwolnienia obrotu gazem ziemnym spod ścisłej kurateli państwa. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił raport jak Polska powinna dostosować się do unijnych wymagań i jednocześnie ochronić interesy i kieszenie zwykłych odbiorców gazu, czyli gospodarstwa domowe. Wiele zmian zaproponowanych przez UOKiK jest bardzo korzystna dla zwykłych ludzi.
Przede wszystkim UOKiK podkreśla, że z uwolnienia cen gazu powinny być wyłączone gospodarstwa domowe. Na cenę gazu dla odbiorców detalicznych wciąż miałoby wpływ państwo. Ponadto UOKiK proponuje, że osoby najbiedniejsze, w oparciu o kryteria pomocy społecznej, mogłyby np. otrzymywać ryczałt, który pomniejszyłby ich rachunki za gaz.
Wśród propozycji jest pomysł, aby wprowadzić przepisy, które dadzą ustawowe prawo klientom wybierać jak chcą się rozliczać z dostawcą gazu. Chodzi o doprowadzające ludzi do szewskiej pasji prognozowane rachunki, narzucone zwykłym odbiorcom. UOKiK sugeruje prawne zagwarantowanie możliwości comiesięcznego rozliczania, bez prognoz, tylko na podstawie faktycznego zużycia gazu.
Urząd podnosi też problem częstych skarg na niską kaloryczność gazu. Chodzi o to, że gaz słabo się pali i trzeba go zużyć więcej. Tutaj UOKiK widzi jedno wyjście – zastąpienie liczników takimi, które mierzą nie tylko ilościowe zużycie ale także jakość gazu jaki trafia do naszych domu. Inaczej mówiąc, rachunek powinien być uzależniony nie tylko od ilości ale też jakości zużytego gazu.
***
Niestety prawa zwykłych ludzi oraz interes społeczny w konfrontacji z potęgą polskich monopolistów wciąż jest bez szans. W zasadzie Polak ma do wyboru – albo skorzystać z usług monopolistów albo nie korzystać z dobrodziejstw cywilizacji w ogóle.
Artur Getler
Super Nowości
„Niestety prawa zwykłych ludzi oraz interes społeczny w konfrontacji z potęgą polskich monopolistów wciąż jest bez szans. W zasadzie Polak ma do wyboru – albo skorzystać z usług monopolistów albo nie korzystać z dobrodziejstw cywilizacji w ogóle”. – Co oznacza przytoczone zdanie – ludzie gdzie my żyjemy – nagminne łamanie praw podstawowych przez „rząd” i „rozpasane firmy, czy spółki ” { państwa w państwie }, o których to „rząd ” mówi że nie posiada, lub nie chce mieć nad nimi kontroli, gdyż jest w to „uwikłany” – a ja się pytam na jakim terytorium oni działają i kto im stworzył… Czytaj więcej »
„Niestety prawa zwykłych ludzi oraz interes społeczny w konfrontacji z potęgą polskich monopolistów wciąż jest bez szans. W zasadzie Polak ma do wyboru – albo skorzystać z usług monopolistów albo nie korzystać z dobrodziejstw cywilizacji w ogóle”. – Co oznacza przytoczone zdanie – ludzie gdzie my żyjemy – nagminne łamanie praw podstawowych przez „rząd” i „rozpasane firmy, czy spółki ” { państwa w państwie }, o których to „rząd ” mówi że nie posiada, lub nie chce mieć nad nimi kontroli, gdyż jest w to „uwikłany” – a ja się pytam na jakim terytorium oni działają i kto im stworzył… Czytaj więcej »
Oj da się odczuc ze w gazie jest od groma wpompowanego powietrza , bo jak już gasi zapałka to coś jest nie tak z tą mieszanką a faktury(opłaty) ból głowy
ladnych kilka lat temu moj znajomy przywiozl z Niemiec licznik do gazu. Poszedl na Florianska i poprosil o zamontowanie. Niestety sie nie dalo podobno… Caly myk byl w tym< ze licznik liczyl tylko gaz a lekce sobie wazyl powietrze.