Lekarzy jak na lekarstwo
Pediatrzy, specjaliści chorób wewnętrznych i anestezjolodzy otwierają polską listę 10 specjalizacji lekarskich najtrudniejszych do pozyskania.
Z raportu agencji rekrutacyjnej Manpower wynika, że trudności w rekrutowaniu pediatrów zgłasza 23 proc. polskich szpitali, tyle samo mówi o problemach w pozyskiwaniu specjalistów chorób wewnętrznych, a 21 proc. sygnalizuje trudności w rekrutowaniu anestezjologów. Dalej są: chirurdzy (15 proc.), specjaliści medycyny ratunkowej (13 proc.), neonatolodzy (13 proc.) oraz urolodzy 11 proc. Na drugim końcu listy 10 specjalizacji lekarskich najtrudniejszych do pozyskania są specjaliści chorób płuc – 7 proc., neurolodzy – 8 proc. i ginekolodzy – 10 proc.
Poza listą top 10, ale nadal pozostający w sferze dużego zainteresowania polskich szpitali znajdują się ortopedzi, traumatolodzy, okuliści, otorynolaryngolodzy, psychiatrzy, radiolodzy, chirurdzy naczyniowi i lekarze medycyny pracy.
– Z powodów niedoborów kadrowych w ostatnich latach doszło do zamknięcia dwóch oddziałów ginekologiczno-położniczych. Dotyczyło to szpitali powiatowych, tj. SP ZOZ w Sanoku i SP ZOZ w Kolbuszowej. Od 1 marca br. rozwiązano umowę ze szpitalem w Strzyżowie w zakresie położnictwa. Powód ten sam co w dwóch pozostałych oddziałach – mówi Rafał Śliż, rzecznik prasowy POW NFZ w Rzeszowie.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Anna Moraniec