r e k l a m a
Przegląd mediów

Mniej obostrzeń, a chorych coraz więcej

 Rząd odmraża gospodarkę bez żadnej strategii – alarmują eksperci.

13 marca, gdy w Polsce zakażonych koronawirusem było 68 osób, a dwie zmarły na COVID-19, premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan zagrożenia epidemicznego. Gdy dzienna liczba nowych zakażonych wahała się w granicach 300 – 500 osób (19.04. – aż 525!), a liczba zarażonych osiągnęła 9593 osoby (380 zgony), zaczęto odmrażać gospodarkę. 15 czerwca przed południem, czyli dwa tygodnie po rozpoczęciu IV etapu odmrażania gospodarki, przy zakażeniach sięgających już 29 788 osób oraz zgonach 1256 osób, rząd otwiera granice, jednocześnie prosząc o zachowanie dystansu.

– Epidemiologia jest nauką i ona powinna wyznaczać pewną strategię. Nie chcę odbierać kompetencji do podejmowania decyzji politykom, ale jeżeli sztab kryzysowy stałby za takimi decyzjami, a politycy by ten sztab rozumieli i wspomagali, to wydaje się, że sytuacja mogłaby być lepsza, także na Śląsku i innych ogniskach – skomentował na antenie TVN24 dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Warszawskich Lekarzy Rodzinnych.

Kalendarium zachorowań

13 marca: premier Mateusz Morawiecki ogłosił stan zagrożenia epidemicznego w kraju. Oznaczało to czasowe przywrócenie kontroli granicznych, ograniczenie działalności galerii handlowych, klubów, restauracji i zakaz zgromadzeń do 50 osób. W tym czasie w Polsce łączna liczba zakażonych wynosiła 68 (tego dnia stwierdzono 20 nowych zakażeń). Z powodu COVID zmarły 2 osoby. Wówczas wprowadzono m.in.: obowiązek zachowania 2-metrowej odległości w przestrzeni publicznej od innych, obowiązkowe zasłanianie nosa i ust w miejscach publicznych, utrzymania pracy i edukacji zdalnej – wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, kwarantannę i izolacje dla osób zarażonych lub potencjalnie zarażonych.

20 kwietnia – rozpoczął się etap I odmrażania gospodarki: Oznaczało to nowe zasady funkcjonowania sklepów i liczby klientów, otwarty wstęp do lasów i parków oraz możliwość przemieszczania się w celach rekreacyjnych. – To nie jest zachęcenie do nieograniczonego przebywania w tych przestrzeniach. Musimy maksymalnie się izolować, ale nie da się izolować w domach przez ponad rok – mówił Łukasz Szumowski, minister zdrowia apelując o racjonalne stosowanie się do zaleceń. – Nie wrócimy do czasów sprzed epidemii, co najmniej do czasów wynalezienia szczepionki. Będziemy wdrażać kolejne złagodzenia przepisów w pełnym reżimie sanitarnym – informował 19 kwietnia. W Polsce zakażonych było już 9453 osoby z których 362 zmarło.

4 maja – rozpoczął się etap II odmrażania gospodarki: Wówczas zadecydowano o otwarciu po weekendzie majowym: żłobków, przedszkoli, galerii handlowych, hoteli, bibliotek, muzeów, a także uruchomieniu rehabilitacji pacjentów w warunkach reżimu sanitarnego. – W tej chwili tak duże imprezy jak wesela czy spotkania integracyjne nie są rekomendowane, bo to naprawdę jest duże ryzyko. Duże spotkania mogą być taką bombą w skali mikro. Dlatego utrzymujemy zakaz zgromadzeń powyżej 50 osób, ale też nie rekomendujemy dużych spotkań typu wesela czy imprezy towarzyskie – mówił 29. kwietnia minister zdrowia Łukasz Szumowski. Zakażonych koronawirusem było 14006 osób, z których 698 zmarło.

18 maja – rozpoczął się etap III odmrażania gospodarki: Otwarte zostały zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, a także lokale gastronomiczne, zmieniono reguły funkcjonowania komunikacji miejskiej, umożliwiono prowadzenia zajęć praktycznych w szkołach policealnych, poluzowane zostały zasady korzystania z obiektów sportowych. – Ten powrót do normalności jest bardzo potrzebny, ale możliwy poprzez to, że utrzymujemy dystans i stosujemy środki dezynfekcyjne – mówił 13 maja premier Mateusz Morawiecki. Minister zdrowia Łukasz Szumowski zaznaczał, że to działania ważne z punktu widzenia kraju, bo gospodarka musi funkcjonować, ale w maksymalnym reżimie sanitarnym i apelował o ścisłe trzymanie się reguł. Jednocześnie przyznał, że krzywa zachorowań dla Polski jest krzywą, która zaczyna spadać, a dzięki wszystkim podjętym działaniom, w Polsce nie było sytuacji, gdy „medyk musiał decydować o tym, kto ma żyć, a kto nie będzie miał dostępu do respiratora”. Do dnia ogłoszenia III etapu odmrażania gospodarki łącznie potwierdzono 18 900 zakażeń koronawirusem w Polsce, a liczba nowych przypadków zakażeń utrzymywała się na stałym poziomie 300-400 nowych zakażeń dziennie.

30 maja 2020 r. – rozpoczął się etap IV odmrażania gospodarki: – Zniesiony został obowiązek zasłaniania ust i nosa w przestrzeni otwartej pod warunkiem zachowania dystansu społecznego. W sklepach i gastronomii zniesiony został limit liczby klientów. Dozwolone zostały także zgromadzenia publiczne na powietrzu do 150 osób. Zakażonych było wtedy 23 571 osób z czego 1061 zmarło.

6 czerwca: Od tego dnia działają kina, teatry, baseny, kluby fitness, a także możliwa jest organizacja wesel do 150 osób. Dwa dni później czyli 8 czerwca osiągnęliśmy dotychczasowy szczyt dziennych zakażeń 599. W sumie 27 160 osób, i 1166 zgonów.

15 czerwca: W dniu otwarcia granic, liczba zachorowań skoczyła do 29 788 osób, z zmarłych do 1256 osób (dane nie obejmują wczorajszego popołudniowego komunikatu – przyp. red.). Minister zdrowia wyjaśniał, że kolejne zniesienie ograniczeń jest możliwe dzięki temu, że ogromna większość Polski ma tendencję spadkową w przebiegu epidemii oraz ograniczona jest transmisji pozioma wirusa. – W tej chwili, poza nielicznymi wyjątkami, liczba chorych maleje, zmniejszamy też liczbę zgonów – mówił. Czy aby na pewno?

Anna Moraniec

Pokaż więcej

Powiązane artykuły

Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Back to top button
1
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x