Tylko w te jedną sylwestrową noc odpalamy więcej fajerwerków niż przez cały rok.
Chętnie kupowane przed sylwestrem petardy, rakiety, baterie, rzymskie ognie w większości są prawidłowo wykonane i oznakowane, ale nieprzestrzeganie zasad może doprowadzić do wypadku. UOKiK przypomina o zasadach bezpiecznych zakupów i używania fajerwerków.
Zwykle w czasie sylwestra dochodzi do kilkuset poparzeń, zranień i pożarów, a nawet wypadków śmiertelnych. Przyczyną większości jest niewłaściwe użytkowanie fajerwerków i nieprzestrzeganie zasad bezpieczeństwa. 80 proc. ofiar stanowią mężczyźni w wieku 19 – 50 lat. Najczęstsze obrażenia to oparzenia i skaleczenia głowy i rąk, urazy oczu i uszkodzenia słuchu.
Jak w takim razie bezpiecznie obchodzić się z fajerwerkami? UOKiK radzi, aby podczas ich kupna sprawdzić czy: obudowa nie posiada żadnych wad mechanicznych (pęknięcia, przerwania, wgniecenia, wybrzuszenia) oraz nie wysypuje się mieszanina pirotechniczna; elementy składowe są dobrze ze sobą połączone, nie przesuwają się i nie wypadają ; lont jest zabezpieczony pomarańczową osłoną lub opakowaniem; podana jest nazwa producenta wraz z danymi adresowymi; instrukcja obsługi napisana jest w języku polskim i zawiera co najmniej: informację o sposobie odpalenia oraz niezbędne ostrzeżenia.
Gdy już kupimy fajerwerki pozostanie jedynie ich odpalenie. Wówczas pamiętajmy o bezwzględnym przestrzeganiu zaleceń producenta. Należy zachować bezpieczną odległość – jest ona podana w instrukcji obsługi. Nigdy nie wolno pochylać się nad ładunkiem – trzeba stać z boku i trzymać źródło ognia w wyciągniętej ręce. Należy wybrać miejsce, w którym korzystając z fajerwerków nie zrobimy nikomu krzywdy i niczego nie zniszczymy. Sprawdźmy również, czy na drodze ładunku nie znajdują się drzewa lub linie energetyczne.
G
Super Nowości
