Jasło w Brukseli
O mieście innowacji, walorach turystycznych Jasła oraz podkarpackim winie mówił podczas wizyty w Parlamencie Europejskim, Andrzej Czernecki, burmistrz Jasła. Jasło w Brukseli reprezentowali także przedstawiciele Jasielskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców, którzy wraz z burmistrzem przybyli do PE na zaproszenie Mirosława Karapyty, marszałka województwa podkarpackiego.

Wizyta została podzielona na trzy części. Pierwsza dotyczyła prezentacji „Innowacyjne Podkarpackie”, podczas której burmistrz przybliżył temat, tworzącego się projektu Innowacyjnych Technologii im. Ignacego Łukasiewicza, w którym uczestniczą oprócz głównego beneficjenta
– Jasielskiego Stowarzyszenia Przedsiębiorców, największe firmy z terenu miasta Jasła oraz dwie uczelnie: Podkarpacka Szkoła Wyższa im. Błogosławionego Władysława Findysza i Politechnika Świętokrzyska. – Projekt ma być impulsem do otwarcia Jasła na innowacyjne rozwiązania związane z wdrażaniem nowoczesnych technologii przemysłowych, a także wdrożeniem nowoczesnych rozwiązań w innych gałęziach działalności miasta – podkreślał podczas prezentacji Andrzej Czernecki.
Delegacja z Podkarpacia spotkała się także z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. Spotkanie, połączone z promocją podkarpackiego wina, odbyło się w starym przedstawicielstwie Rzeczypospolitej w Brukseli. Zdaniem Andrzeja Czerneckiego tegoroczne objecie patronatem
VI Międzynarodowych Dni Wina przez Ministra Rolnictwa i Wsi oraz przez Marszałka Województwa Podkarpackiego przyczyni się do wzrostu rangi imprezy w kraju i za granicą.
Kolejną odsłoną wizyty delegacji z Jasła, było spotkanie z dziennikarzami, na którym zaprezentowano walory turystyczne Podkarpackiego Trójmiasta. Szersza promocja tej inicjatywy, wspólnie z przedstawicielami Krosna i Sanoka, odbędzie się w pierwszej połowie 2012 roku.
UM Jasło
Żaden turysta nie przyjedzie do miasta, gdzie nie ma publicznych toalet z prawdziwego zdarzenia, to po pierwsze. Po drugie, odgrzewa się znowu stary projekt, przy wspólpracy z najbardziej „prestiżowymi” uczelniami, życzę powodzenia.
A co wspólnego z nauką miał Władysław Findysz?
Doskonały dowcip.Jasło miastem turystyki…I czego jeszcze,może humoru inaczej?
Kto się pochwalił w Brukseli ,że w Polsce tyrając cały miesiąc zarabia się 200- 300 euro……- CHORE PAŃSTWO!!!
Pan Andrzejek wędrowniczek pojechał postraszyć Brukselę walorami miasta na zadupiu,opowiadając swoje sny i marzenia bez podstaw… Ciekawe czy przedstawił zdanie drzewa Adolfa???