Miśkowicz odwołany! Mariusz Sepioł nowym Starostą Jasielskim
Nowym Starostą Jasielskim został radny PiS-u Mariusz Sepioł. Tak zadecydowali radni podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu. Wcześniej podczas tajnego głosowania radni zadecydowali o odwołaniu dotychczasowego starosty, Franciszka Miśkowicza. Czy zakończy się w końcu farsa w radzie powiatu?
Sprawa wydawała się być przesądzona odkąd potwierdzona została informacja o przystąpieniu do klubu PiS radnych Grzegorza Persa i Anny Bialik (którzy startując w wyborach uzyskali mandat radnego z ramienia PSL). Dzięki ich decyzji koalicja uzyskała bowiem 14 mandatów.
Utrata przez Franciszka Miśkowicza funkcji starosty jednoznaczna była z odwołaniem całego zarządu powiatu. Sytuacja w radzie powiatu już od dłuższego czasu nie była stabilna. Kilka miesięcy trwała swego rodzaju gra polityczna, a nad rządzącą od początku kadencji koalicją przewijały się ciemne chmury.
Atmosfera na sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego była dziś niewątpliwie napięta. Franciszek Miśkowicz jak sam powiedział jeszcze przed głosowaniem pogodził się już z nadchodzącymi zmianami. Co właściwie skłoniło radnych do podjęcia takich kroków? Jakie były konkretne powody, dla których zapaść miały przykre dla zarządu decyzje?
W sprawie działań do czasu rozpatrzenia wniosku o odwołanie starosty, na zlecenie Rady Powiatu Komisja Rewizyjna przeprowadziła kontrole doraźne. Zespół Kontrolny stwierdził nieprawidłowości w działaniach Zarządu Powiatu związane bezpośrednio ze Szpitalem Specjalistycznym w Jaśle oraz nieprawidłowości dotyczące braku nadzoru przez starostę nad działalnością Dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, czym naraził on szpital na dodatkowe wydatki. Ponadto Zespół Kontrolny Komisji Rewizyjnej dostrzegł w dotychczasowych działaniach Zarządu Powiatu brak realnego oraz sensownego planu organizacji i prowadzenia szkoły ponadgimnazjalnej w Nowym Żmigrodzie i brak konsekwencji w dostosowywaniu do zmieniających się realiów w oświacie.
– Odmówiłem podpisania protokołów kontrolnych ponieważ nie zgadzam się z tymi zarzutami. Wszystkie czynności, które były prowadzone odnośnie całego systemu oświaty doprowadziły do tego , że system oświaty bilansował się w ramach subwencji, a było to celem działań Zarządu. Wszelkie zatem zarzuty mówiące w tym miejscu o niegospodarności uważam za przesadzone – mówi były starosta Franciszek Miśkowicz. – Sprawy odnoszące się do tematu Szpitala Specjalistycznego w Jaśle, a które zostały skontrolowane nie dotyczyły Zarządu którym kierowałem, one dotyczyły Zarządu poprzedniej kadencji – dodaje.
W dniu 26 listopada Komisja Rewizyjna Rady Powiatu w Jaśle pozytywnie zaopiniowała złożony wniosek o odwołanie z funkcji Starosty Jasielskiego Franciszka Miśkowicza.
– Komisja Rewizyjna opisuje przypadek kiedy ja byłem starostą. Wszystko, zarówno uciekać jak i gonić trzeba robić z honorem. Nie naciągajmy pewnych faktów ponieważ urąga to powadze tej Rady. Nigdy nie było tak, by wszystko było idealnie – mówił Adam Kmiecik.
Dyskusja pomiędzy radnymi i członkami zarządu nabierała tempa.
– Chciałem zapytać tylko pana starostę Franciszka Miśkowicza, czy to nie pan był odpowiedzialny merytorycznie od 2010 roku za szpital? Panie starosto Kmiecik, dobrze że pan dzisiaj zrozumiał jakie są zasady demokracji, bo już dawno straciliście większość. Gdyby wcześniej pojawiła się z waszej strony jakaś refleksja – Zarząd podany zostałby do dymisji i przystąpilibyście do normalnych rozmów koalicyjnych, a nie trwali na swoich stanowiskach – uciął Stanisław Mlicki.
– Stare polskie powiedzenie mówi „Kto chce psa uderzyć, ten kij znajdzie”. Chodzi o sposób załatwienia pewnej kwestii. Trudno szukać pewnych rzeczy by uzasadnić chęć odwołania. Dzisiaj większość przegłosuje, że odwołuje starostę z pełnionej przez niego funkcji. Człowieka o dużym doświadczeniu samorządowym, wieloletniego wice wójta, wicestarostę. Trudno atakować człowieka za nie jego winy. Wymogom formalnym stało się zadość, wola ludu, wola komisji rewizyjnej jest jaka jest. Skończmy etap gier podchodów, ale nie zarzucajmy ludziom rzeczy, których nie zrobili – skomentował Jan Urban.
Radny Janusz Przetacznik natomiast nawiązując bezpośrednio do zapisu w kwestii szpitala, wskazał na fakt, iż nigdzie w sformułowanych zarzutach nie pada nazwisko Franciszka Miśkowicza. Ponadto dodał, iż w sprawie szkoły ponadgimnazjalnej do dołączonych dokumentów na których Komisja Rewizyjna działała, starosta zastrzeżeń nie miał.
Główna przyczyna odwołania Starosty?
Zdaniem Witolda Lechowskiego powodem jest utrata większości w radzie. Kierowane zarzuty tyczą się złego nadzoru nad jednostkami Starostwa Powiatowego, głównie szpitalem i szkołami.
– Sytuacja tych dwóch placówek jest bardzo trudna i nowy zarząd będzie miał duże kłopoty by z tej sytuacji wybrnąć – mówi Witold Lechowski.
Odmienne zdanie w tej kwestii zdaje się mieć Jan Urban. – Nie tak dalej jak na ostatniej sesji, Rada Powiatu pozytywnie oceniła działalność szpitala z niewielkimi zastrzeżeniami. W kwestii oświaty – system oświaty bilansował się w ramach subwencji. Życzyłbym tego każdemu samorządowi – komentuje Urban.
W tajnym głosowaniu nad wnioskiem o odwołanie Franciszka Miśkowicza z funkcji Starosty Jasielskiego wzięło udział 14 uprawnionych osób. Wszyscy opowiedzieli się za wnioskiem. Franciszek Miśkowicz jasno przyznaje, iż decyzja radnych podyktowana była odejściem klubu PSPP od koalicji, która zawiązana była na samym początku. Utracona większość w radzie, kolejno rozmowy radnych PSL co w konsekwencji doprowadziło do ich odejścia.
Czym spowodowane było więc odejście Anny Bialik i Grzegorza Persa?
– Są to moje twarde i personalne decyzje, które podjąłem i których się nie wstydzę. Doszło do sporu w kwestii wyłonienia Naczelnika Wydziału Rozwoju i Spraw Społecznych. Koalicjant chciał wybrać inną osobę. Jeśli chodzi o prace samorządu, przebiegała ona bez większych zakłóceń. Samorząd powiatu funkcjonował normalnie, natomiast na zewnątrz było to odbierane jako paraliż – wyznaje Miśkowicz.
Jedynym kandydatem zaproponowanym na stanowisko Starosty Jasielskiego był Mariusz Sepioł. Po odbytym tajnym głosowaniu uzyskawszy liczbę 15 za oraz 8 przeciw oficjalnie objął funkcję po swoim poprzedniku.
– Myślę, że nie ma co wpadać w euforię. Nie będzie łatwo, zagrożeń jest bardzo dużo, ale mam nadzieję, że podołam. Proszę o pomoc w podejmowaniu konkretnych decyzji. Chcę aby wszystko było konsultowane. Chciałbym się zwrócić również do tych, którzy nie widzą mnie na stanowisku starosty, mam nadzieję, że czas pokaże że nie będzie między nami konfliktów. Liczę na to, iż zrozumieją, że ja naprawdę chcę osiągnąć sytuację w której Zarząd Powiatu będzie mógł podjąć decyzje, które będą na przyszłość skutkować dobrymi efektami – powiedział po ogłoszeniu wyników nowo wybrany starosta Mariusz Sepioł.
Wicestarostą z 15 głosami za oraz 7 głosami przeciw został Tadeusz Górczyk.
Wybrany został także nowy zarząd. Etatowym Członkiem Zarządu wynikiem 17 głosów za, 5 przeciw został Marek Biernacki.
Członkiem Zarządu z liczbą 15 głosów za, 7 przeciw został Stanisław Mlicki. Grzegorz Pers uzyskał 14 głosów za oraz 7 przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym wraz z Mlickim piastował będzie funkcję Członka Zarządu.
Bez wątpienia Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę w radzie powiatu. Jak potoczą się ich rządy? Czy tak skonstruowana większość ma realne szanse na podjęcie działań, które pozwolą na zrównoważony rozwój w powiecie? Czas pokaże.
JM
Sepioł starostą? O Jezu 🙂
Nie dołączyli a sprzedali się. PISiory mają już wszystko. Teraz będą robić co będą chcieć.
a kto będzie fizyki uczył?
Godzinę macie pomyloną, bo o 10:28 takiego artykułu tutaj nie było 🙂
A co z Panią Bialik nic nie dostała za przejście do Pisiorów.???