Średnia krajowa – ponad 4 tys. zł. Kto tyle zarabia? Jak podaje GUS, przeciętne miesięczne wynagrodzenie w październiku 2016 r. wyniosło 4346,76 zł brutto. Większość pracowników jednak nigdy nie otrzymała takich pieniędzy. Najczęściej Polacy dostają za swoją pracą aż dwa razy mniej, bo 2074,03 zł brutto. Skąd więc ta – jak się okazuje – fikcyjna średnia krajowa ?
Po pierwsze, comiesięczne dane o średniej płacy w przedsiębiorstwach prezentowane przez GUS nie obejmują całego rynku. – Dotyczą tylko przedsiębiorstw, w których zatrudnienie przekracza 9 osób – informuje dr Krzysztof Kaszuba, ekonomista. – Na Podkarpaciu tylko jedna czwarta pracowników zatrudniona jest w przedsiębiorstwach, które są podstawą do podania danych – zauważa.
GUS podaje, że w pierwszym kwartale 2017 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw stanowiło 59,2 proc. liczby zatrudnionych we wszystkich podmiotach gospodarki narodowej. A więc to, co uznaje się za średnią płacę w Polsce, tak naprawdę dotyczy ok. 60 proc. pracowników.
Kwota ponad 4 tys. wprawia w osłupienie, zwłaszcza, jeśli połowa zatrudnionych pracowników otrzymała wynagrodzenie brutto do 3510,67 zł. Kto może liczyć na takie pieniądze? Przedstawiciele władz publicznych i wyżsi urzędnicy. Przeciętny Polak najczęściej otrzymuje jednak nie więcej niż 2074,03 zł. A są jeszcze tacy (10 proc. ogółu), którzy zarabiają mniej niż 1890 zł… brutto.
Przeczytaj pełny tekst artykułu w papierowym wydaniu Super Nowości.
Wioletta Kruk
