Rachunki za prąd wzrosną nawet o 20 zł miesięcznie!
Szykuje się kolejna podwyżka cen energii elektrycznej. Podwyżki za prąd będą dotyczyć 15 mln klientów indywidualnych. Tym razem winę za to ponosi obecny rząd, a konkretnie Waldemar Pawlak, minister gospodarki, który podpisał w ub. tygodniu rozporządzenie, które od 1 stycznia 2013 roku obcina dopłaty dla elektrowni spalających drewno wysokiej jakości.
Jeszcze bardziej dotkliwe będą ekologiczne obostrzenia. Rząd zwiększył obowiązkowy udział energii ze źródeł odnawialnych w całości sprzedawanej energii. Większość dystrybutorów energii nie jest na to gotowa. Dotyczy to również Tauronu i PGE, które zaopatrują w prąd podkarpackie domy. Firmy zapłacą kary, za to, że zbyt mało sprzedają energii odnawialnej. W konsekwencji kary zostaną wliczone w koszta, a te pokryją indywidualni odbiorcy w rachunkach.
Co ważne, już przy obecnym poziomie obowiązkowego udziału źródeł odnawialnych w produkowanej energii firmy nie są wstanie wywiązać się z rządowych wymagań. Nakładanie dodatkowych obowiązków jest wiec niczym innym jak szukaniem pieniędzy na załatanie budżetu. Będą one pochodzić z wyższych kar jakie zapłacą operatorzy energetyczni. Nie są to instytucje charytatywne nie trudno wiec przewidzieć, że pieniądze na dodatkowe kary będą pochodzić z kieszeni odbiorców energii. Więcej za prąd zapłacą gospodarstwa domowe.
Nowe ceny energii będzie musiał zaaprobować Urząd Regulacji Energetyki, zazwyczaj godził się on na wzrost cen na poziomie 5 procent. Po podwyżce w przyszłym roku przeciętne gospodarstwo domowe (4-5 osobowa rodzina) za prąd będzie płacić nawet ponad 2 tys. zł rocznie.
– Firmy sprzedające prąd mogą wnioskować o zmianę taryfy, gdy zmienią się im warunki prowadzenia działalności gospodarczej – informuje Agnieszka Głośniewska, rzecznik prasowy URE. – Spodziewamy się, że na początku listopada wpłyną do naszego urzędu pierwsze wnioski o podwyżki. Sprzedawcy energii elektrycznej zaczynają swoje negocjacje z wyższego pułapu i żądają kilkunastoprocentowego podniesienia cen.
W tym roku firmy sprzedające prąd, jak np. PGE Dystrybucja Oddział Rzeszów, będą bardziej niż w ub. roku zabiegać podczas negocjacji z URE żeby podwyżki były nie kilku, a kilkunastoprocentowe. Znalazły się bowiem w trudnej sytuacji także dlatego, że również od początku przyszłego roku wchodzi w życie system białych certyfikatów. Obejmie on sprzedawców energii i zmuszeni oni będą do oszczędnościowych inwestycji.
***
Szkoda, że wyższych rachunków za prąd premier nie zapowiedział w swoim drugim expose. Miałby wtedy szansę dotrzymać chociaż jednej obietnicy.
Artur Getler, Mariusz Andres
Super Nowości