Dziewczynka z porcelany
„Dziewczynką z porcelany” nazwał Krzysztof Kamil Baczyński, jaślankę, Annę Żelazny, której poświęcił kilka ze swoich wierszy.
Krzysztof Kamil Baczyński – żołnierz, poeta – historię życia i twórczości warszawskiego poety poznają już uczniowie gimnazjów, natomiast mało kto wie o jego niespełnionej miłości do mieszkanki Jasła.
O związkach Baczyńskiego z Jasłem, mówili już starsi mieszkańcy Jasła, ale historię tej miłości zawiera nowa książka Waldemara Smasza: „Krzysztof i Barbara…podobni jak dwie krople łez”.
Młody poeta poznał Annę Żelazny, córkę dyrektora jasielskiego szpitala na wakacjach w Dalmacji w 1937 roku. Baczyński zakochany w reprezentującej bardzo nowoczesne, jak na owe czasy, poglądy, młodej jaślance przyjechał do miasta pod koniec sierpnia 1940 roku, aby oświadczyć się ukochanej i poprosić o rękę Ani. Niestety, nie został przyjęty przez rodziców dziewczyny. Echa tej miłości znalazły odzwierciedlenie w jego poezji. Baczyński poświęcił Annie m.in. wiersz „Słowa po deszczu”, gdzie nazywa ją „dziewczynką z porcelany”.
Waldemar Smaszcz był gościem VI Festiwalu Poezji i Prozy zorganizowanym przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Jaśle. Spotkał się także z młodzieżą w I i II Liceum Ogólnokształcącego, gdzie przybliżył sylwetkę poety i jego związki z Jasłem.
UMJ
Genialny poeta……..
….pewien uczeń powiedział o K.K.Baczyńskim:
„Baczyński był genialnym poetą z okresu wojennego.I byłby jeszcze genialniejszy gdyby żył.”…..
Uwielbiam wiersze Baczyńskiego… I tu prośba o sprostowanie nazwy wiersza poświęconego Annie… Autor artykułu pomylił się o jedną, ale jakże ważną literkę… Mój ulubiony wiersz dla „dziewczynki z porcelany” nosi tytuł: „Słowa do deszczu”, a nie „Słowa po deszczu”… To jest jednak duży BŁĄD !!!
„Słowa do deszczu”
Moja dziewczynko z porcelany,
kiedyś to mi się stłukła?
Te białe ptaki to są słowa,
którymi czas o okna stuka.
Na żółtych kartkach ręce drżą,
wzbiera zmarłymi słowikami,
gdy w wielkiej lirze huczy bąk
jak w wieczór – w śmierci zaplątany.
Wszędzie o szkło uderzam głową
w pogasłych wystaw lament
i jak obcego smutku owoc
niebieską gałąż łamię.
To tylko łzy zostały ze mnie –
– zielonych konstelacji układ.
Moja dziewczynko z porcelany,
po cożeś mi się stłukła?
/Krzysztof Kamil Baczyński/
ojciec Anny Żelazny był nie tylko dyrektorem jasielskiego szpitala, ale również burmistrzem Jasła do czasu zanim we wrześniu 1939 wkroczyli niemcy